Dowiedzieli się z internetu, że są na sprzedaż

Czytaj dalej
Fot. Małgorzata Genca
Sławomir Skomra

Dowiedzieli się z internetu, że są na sprzedaż

Sławomir Skomra

Dom przy ulicy Samsonowicza 65 w Lublinie razem z mieszkańcami można kupić za 5 milionów złotych.

Lokalizacja: Lublin - Wrotków, powierzchnia: 2,5 tys. mkw, ilość pięter: 3, cena 5 mln zł. Takie informacje o bloku przy ul. Samsonowicza 65 można znaleźć w internetowej ofercie sprzedaży. Nie ma za to ani słowa, że mieszka w nim około 20 rodzin.

- Również takie z małymi dziećmi - wyjaśnia jedna z lokatorek i rzeczywiście, gdy z nią rozmawiamy, przez klatkę przemyka dziewczynka z tornistrem na plecach. Po chwili dołączają do nas inni lokatorzy. - O tym, że jesteśmy na sprzedaż, dowiedzieliśmy się przypadkiem - mówią oburzeni, ale nikt nie chce podać swojego nazwiska. - Jeszcze za to czynsz nam podwyższą - boją się.

Zajrzeliśmy do kilku mieszkań. Były zadbane i przyzwoicie umeblowane. Typowe lubelskie mieszkania. Ale na wielu drzwiach widzimy napisane mazakiem słowo „pustostan”.

Dowiedzieli się z internetu, że są na sprzedaż
Małgorzata Genca

Blok powstał w latach 70. ubiegłego wieku, początkowo był hotelem robotniczym dawnej firmy Agromet. Potem budynek należał do spółdzielni mieszkaniowej „Horyzont”, a w 1999 roku przeszedł za długi w prywatne ręce.

Współwłaścicielem nieruchomości jest znany lubelski biznesmen do niedawna działający w branży motoryzacyjnej. - Od pana się dowiaduję, że blok jest wystawiony na sprzedaż. Może zrobił to drugi współwłaściciel nieruchomości? Ale ja go na oczy nie widziałem - zapewnia.

Mieszkańcy Samsonowicza drżą o swoją przyszłość. Nie chcą ani sprzedaży bloku, ani tego, by pozostał w prywatnych rękach.

- Wiem, że to prywatna własność, ale mogliśmy chociaż zostać poinformowani o próbie sprzedaży. Jesteśmy traktowani jak przedmioty - narzeka jedna z lokatorek. - Chcielibyśmy, żeby kupiło nas miasto, bo właściciel nie dba o blok. Wyremontował dach, ale nie mamy centralnego ogrzewania ani ciepłej wody - skarżą się jej sąsiedzi.

Teraz mieszkańcy Samsonowicza 65 ogrzewają się piecykami elektrycznymi. Przez to rachunki są wyższe o 800-900 zł miesięcznie. - Muszę wybierać: włączyć pralkę czy piecyk? - przyznaje jedna z lokatorek.

Biznesmen nie ukrywa, że nie ma zamiaru inwestować w ten budynek. Ogrzewanie będzie jak mieszkańcy się zrzucą - 180 tys. zł rocznie. - Jak przez lata nie płacili za mieszkania to nie protestowali. Czynsz płacą od dwóch lat - informuje właściciel domu.

Dowiedzieli się z internetu, że są na sprzedaż
Małgorzata Genca

Mieszkańcom budynku przy ul. Samsonowicza 65 chce pomóc radny miejski, Piotr Popiel. Proponuje, żeby miasto odkupiło nieruchomość.

- Nie mówię o tych 5 mln zł, bo trzeba zrobić wycenę bloku - podkreśla, a mieszkańcy Samsonowicza dodają, że w 40 wolnych mieszkaniach można urządzić lokale komunalne. - Wystarczyłoby o nie zadbać i nadawałyby się do wprowadzenia - podsuwają pomysł.

Ale właściciel domu w interes z miastem nie wierzy. - O czym my mówimy? Miasto tego nie kupi, bo w blok trzeba zainwestować potężne pieniądze. Żeby były tam prawdziwe mieszkania, trzeba przebudować wszystkie piony i instalacje - tłumaczy. Takie prace są konieczne, bo np. łazienki i ubikacje znajdują się na korytarzach.

Stanowisko miasta też jest jasne. Nie ma zamiaru kupić Samsonowicza 65. Artur Szymczyk, zastępca prezydenta odpisał Popielowi wprost: - W budżecie miasta brak jest środków na nabycie nieruchomości od podmiotów prywatnych z przeznaczeniem na cele nieinwestycyjne, które mogłyby być przeznaczone na realizację takiego przedsięwzięcia.

Te wyjaśnienia nie przekonują radnego: - Żal mi tych ludzi. Blok w końcu jest na sprzedaż, a ze strony miasta nie ma nawet chęci podjęcia rozmów - ubolewa.

Bartomiej Rzucidło z Lubelskiej Akcji Lokatorskiej dziwi się, że mieszkańcy nie zostali poinformowani o planach sprzedaży bloku. - Przecież płacą czynsz i mają prawo znać przyszłość swojego domu - podkreśla.

Sławomir Skomra

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.