19-latek zabił swojego brata, bo pokłócili się o komputer. Biegli zakończyli drugą obserwację psychiatryczną. Był niepoczytalny?

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Norbert Kowalski

19-latek zabił swojego brata, bo pokłócili się o komputer. Biegli zakończyli drugą obserwację psychiatryczną. Był niepoczytalny?

Norbert Kowalski

We wrześniu prokuratura w Koninie powinna otrzymać drugą opinię biegłych psychiatrów dotyczącą stanu zdrowia psychicznego 19-letniego Marcina J., który zabił swojego brata w Turku, bo pokłócił się z nim o dostęp do komputera. Pierwsza opinia była niejednoznaczna, zaś biegli nie potrafili wskazać, czy 19-latek był poczytalny. Wnioski z drugiej opinii będą kluczowe dla dalszego śledztwa.

- W lipcu biegli psychiatrzy zakończyli obserwację psychiatryczną podejrzanego - informuje prokurator Aleksandra Marańda, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie.

- We wrześniu ma wpłynąć opinia wskazująca m.in. czy w chwili popełnienia zarzucanego czynu Maciej J. był poczytalny. Po zapoznaniu się z opinią podejmiemy decyzję co do dalszych kroków postępowania

- dodaje.

Zabójstwo w Turku. 19-latek zabił 9-letniego brata

Do tragicznych wydarzeń w Turku doszło 31 grudnia. W wyniku kłótni między braćmi, 19-letni Marcin J. miał zabić nożem 9-latka. Bracia mieli pokłócić się o dostęp do komputera. Mimo natychmiastowej reanimacji, chłopiec zmarł. W chwili zdarzenia w mieszkaniu miały przebywać zarówno matka i babcia chłopców.

Na miejscu zdarzenia szybko pojawiła się policja i prokuratura. Rozpoczęto oględziny, zbieranie dowodów i badanie śladów zbrodni. W chwili zatrzymania 19-letni mężczyzna był trzeźwy. Szybko usłyszał zarzut zabójstwa, do którego się nie przyznał. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.

19-latek niepoczytalny? Pierwsze badanie bez odpowiedzi

Śledztwo w sprawie zabójstwa w Turku wciąż trwa. Do tej pory śledczym udało się m.in. ustalić, że w chwili popełnienia zbrodni 19-latek nie był pod wpływem środków odurzających ani substancji psychotropowych, co potwierdziły wyniki badań krwi.

W dalszej kolejności śledczy musieli ocenić stan psychiczny Marcina J.

- W tym celu powołano biegłych lekarzy psychiatrów, którzy po przeprowadzeniu jednorazowego badania psychiatrycznego wydali opinię, w której orzekli, że nie są w stanie postawić jednoznacznej diagnozy ani ocenić stanu zdrowia psychicznego podejrzanego i wnieśli o poddanie go szpitalnej obserwacji sądowo-psychiatrycznej

- informuje prokurator Aleksandra Marańda.

Z tego powodu przez ostatnie tygodnie biegli psychiatrzy przeprowadzali drugą obserwację psychiatryczną Marcina J. Będzie miała ona kluczowe znaczenie dla dalszego śledztwa. Gdyby okazało się, że Marcin J. był niepoczytalny, śledczy mogą skierować do sądu wniosek o umorzenie postępowania.

Czytaj więcej o sprawie:

---------------------------

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

Pozostało jeszcze 0% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Norbert Kowalski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.