6-latki nie chcą iść do szkoły

Czytaj dalej
Fot. ANATOL CHOMICZ
Sławomir Skomra

6-latki nie chcą iść do szkoły

Sławomir Skomra

Rok temu rodzice, mimo reformy PiS, posłali do szkół 40 proc. sześciolatków z Lublina. W tym roku do klas pierwszych zgłosiło się na razie zaledwie nieco ponad 150 dzieci z rocznika 2011

1 września Paulinka rozpocznie naukę w III klasie. Do szkoły, obowiązkowo, poszła w wieku 6 lat. - I nie żałuję. Postępy w nauce było widać niemal codziennie.

Początek to było właściwie przedszkole w ławkach - mówi Miłosz, tata dziewczynki, ale jego żona Patrycja inaczej ocenia sytuację:

- Wydaje mi się, że córka do szkoły nie była w pełni przygotowana emocjonalnie.

PiS zmienia i...

W 2015 r. wszedł w życie obowiązek szkolny dla 6-latków. Jednak już po roku, gdy władzę przejął PiS, politycy cofnęli przepisy rządu PO-PSL.

To nie zamknęło jednak 6-latkom drogi do szkoły. Rodzice otrzymali wybór i mogą wysłać 6-latki do I klasy. Musiał być jednak spełniony jeden z dwóch warunków.

Albo dziecko odbyło roczne przygotowanie przedszkolne, albo jego rodzice zadbali o odpowiednie zaświadczenie z poradni psychologicznej.

Mazurek-Podleśna: Pełnymi danymi będziemy dysponować po 15 października

Rok temu MEN szacował, że tą drogą pójdą rodzice ok. 10 - 15 proc. 6-latków. Tymczasem rzeczywistość okazała się inna.

Miasta skupiły się na promowaniu szkoły dla najmłodszych. W Warszawie, Krakowie, Poznaniu czy w Lublinie samorząd postawił na zachęcanie rodziców 6-latków do posłania dzieci do szkoły.

Chodziło o względy praktyczne - więcej dzieci w szkołach sprawi, że będzie więcej miejsc dla młodszych w przedszkolach.

Kampanie przyniosły skutek. W sumie, w skali kraju szacuje się, że rodzice posłali do pierwszych klas 30 procent 6-latków.

W Lublinie ok. 40 procent 6-latków we wrześniu 2016 roku rozpoczęło naukę w pierwszych klasach lub szkolnych zerówkach. Jakieś 2 tysiące dzieci zostało w publicznych przedszkolach.

Nagły odwrót

Tegoroczne dane nie są jeszcze pełne, bo jak tłumaczy Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego miasta, te będą dostępne po 15 października. Mimo to już można się spodziewać, że w szkole będzie mniej 6-latków.

W zeszłym roku do I klasy poszło w sumie 442 dzieci z rocznika 2010.

- W tym roku do klas pierwszych zapisanych zostało 153 dzieci 6-letnich z rocznika 2011, który liczy 3498 osób. Dane mogą się zmienić po dokonaniu wszystkich formalności do końca września - informuje Mazurek-Podleśna.

Dodaje, że w tym roku dyrektorzy poszczególnych szkół też prowadzili akcję promocyjną.

- Była skierowana do rodziców. Zachęcano również, aby dzieci 6-letnie korzystały z wychowania w oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych, które będą przygotowaniem do przyszłej edukacji w danej placówce już w I klasie - wyjaśnia urzędniczka i tłumaczy, że ratusz nie widział potrzeby, aby tę akcję prowadzić na większą skalę.

- Ponieważ w tym roku system w kwestii 6-latków wyglądał tak samo jak w roku ubiegłym. Mogłoby to wprowadzić dodatkowe zamieszanie w i tak skomplikowanej sytuacji wynikającej z wprowadzanej reformy oświaty i przekształcania szkół gimnazjalnych w podstawowe i ponadpodstawowe - wyjaśnia Mazurek- Podleśna.

Sławomir Skomra

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.