Ajent handlowy: w tym biznesie trzeba oszukiwać

Czytaj dalej
Fot. 1234RF
Małgorzata Oberlan

Ajent handlowy: w tym biznesie trzeba oszukiwać

Małgorzata Oberlan

- Zatrudniamy ludzi na czarno. Oszukujemy ZUS i skarbówkę. Inaczej tego biznesu prowadzić się nie da - twierdzi ajentka sklepów spożywczych znanej sieci. Sieć tymczasem zachęca do franczyzy i gwarantuje 6500 zł przychodu.

Sklepy te oplotły wielkie miasta i prowincję, osiedla i centra. Skargi ajentów, którzy zawarli z siecią umowy franczyzowe i podpisali weksle, od kilku lat są tematami medialnych doniesień.

- Nagłaśnianie problemów niewiele pomogło. Sama sieć nie kontroluje uczciwie tego, jak ajenci zatrudniają personel. Zamyka też na to oczy inspekcja pracy. My, ajenci, oszukujemy dalej, aby przeżyć - twierdzi pani Edyta, ajentka z Torunia. Zapewnia, że nie jest jedyną.

„Gwarantowane 6500 zł”

Co daje sieć ajentowi, gotowemu poprowadzić sklep? Na start franczyzobiorca otrzymuje w pełni wyposażony, również w towar, sklep. Do tego logo, rozpoznawalne przez 99 procent Polaków.

„Zyskujesz 6500 zł gwarantowanego przychodu” - zapewnia sieć, werbując ajentów. I dodaje drobnym drukiem: „w przypadku prawidłowego wykonywania umowy franczy-zowej”. Co to dokładnie oznacza, o tym później. Rzekomo jedynym wkładem ajenta jest 5000 zł, z którego finansowane mają być m.in.: drukarka fiskalna, koncesja i towary regionalne.

Ajent dochodzi do przekonania, że „na legalu” interesu nie pociągnie. Oszukuje ZUS, skarbówkę, nierzadko pracowników

Tyle teorii. W praktyce, jak twierdzi ajentka z Torunia, biznes prowadzi się ciężko. - Ajent otrzymuje od sieci od 9000 zł do 18000 zł, w zależności od obrotów sklepu. Zatrudnić musi od dwóch do pięciu pracowników. Do kosztów ich zatrudnienia doliczyć trzeba wydatki na artykuły regionalne (muszą być w ofercie), opakowania, rolki do kasy fiskalnej, usługi księgowej, obowiązkowe ubezpieczenie, paliwo, zakup środków czystości, opłaty za wodę, śmieci itp. oraz ZUS właściciela. Po zliczeniu tych wszystkich wydatków ajent dochodzi do przekonania, że „na legalu” interesu nie pociągnie. Oszukuje ZUS, skarbówkę, a nierzadko też własnych pracowników - wyznaje szczerze pani Edyta.

W dakszej części artykułu m.in.

  • Na czym oszukują ajenci?
  • Co zawierają umowy z siecią?
Pozostało jeszcze 76% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.