Aż strach się bać. Krótka historia polskiego horroru

Czytaj dalej
Fot. materiały prasowe producenta filmu
Gracja Grzegorczyk

Aż strach się bać. Krótka historia polskiego horroru

Gracja Grzegorczyk

W dobie epidemii koronawirusa kultura przenosi się do internetu. Tak dzieje się również z filmami. Z powodu zamknięcia kin wielu producentów zdecydowało, żeby nie odkładać premier na późniejsze terminy, tylko zorganizować je w sieci. Tak stało się z pierwszym polskim slasherem „W lesie dziś nie zaśnie nikt”, który zamiast w kinie zadebiutował w serwisie Netflix.

Wprawdzie slasher (rodzaj horroru o fabule, w której liczba bohaterów zmniejsza się w „dziwnych” okolicznościach) jest w naszej kinematografii nowością, ale polscy twórcy filmowi już nieraz próbowali zmierzyć się z horrorem. Patrząc na te próby, można dojść do wniosku, że zrobienie przyzwoitego filmu grozy nie jest tak łatwe, jak mogłoby się wydawać.

Pozostało jeszcze 92% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Gracja Grzegorczyk

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.