Czy pacjent z Lublina jest gorszy od tego z Krakowa?

Czytaj dalej
Fot. AK/archiwum
Gabriela Bogaczyk

Czy pacjent z Lublina jest gorszy od tego z Krakowa?

Gabriela Bogaczyk

Lubelski NFZ płaci tylko 24 złote na pielęgniarską opiekę nad pacjentem w domu. Specjaliści alarmują, że to jedna z najniższych stawek w Polsce.

Koalicja „Na pomoc niesamodzielnym” podkreśla, że gorzej jest tylko w woj. łódzkim, gdzie stawka dobowa dla jednej osoby wynosi 22,60. Tylko trzy województwa: małopolskie, kujawsko-pomorskie i warmińsko-mazurskie oferują aż 30,08 złotego.

Koalicja przyznaje, że jest bardzo zaniepokojona dysproporcjami w wycenie kosztów opieki w poszczególnych województwach. Tym bardziej że lubelski oddział NFZ nie zastosował się do rekomendacji Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, która proponowała 30,08 zł za osobodzień w 2017 roku.

- Czy pacjent w Lublinie jest gorszy od tego z Krakowa? - pyta Maria Olszak-Winiarska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych na Lubelszczyźnie i dodaje: - Uważamy, że stawki na opiekę długoterminową powinny być takie same w całym kraju. Tym bardziej że pacjent ze ściany wschodniej wymaga więcej opieki, bo ze względu na niższe dochody jest często bardziej zaniedbany - zwraca uwagę Maria Olszak-Winiarska.

Opieka długoterminowa pielęgniarek nad chorym w domu polega na rehabilitacji, diagnostyce i pielęgnowaniu pacjenta. - To ogromna odpowiedzialność. Pracujemy z chorymi w różnym wieku, od 20 do 90 lat. Ci młodzi ludzie są zazwyczaj sparaliżowani po wypadkach komunikacyjnych lub cierpią na stwardnienie rozsiane - wyjaśnia szefowa związku pielęgniarek na Lubelszczyźnie.

Lubelski NFZ tłumaczy, że nie podniósł wyceny na opiekę domową w 2017 roku, bo zrobił to już rok wcześniej, ze średniej stawki 21,67 zł na 24 zł.

- Informuję również, że dyrektor oddziału wojewódzkiego NFZ może ustalać cenę jednostkową inną niż koszt świadczenia bazowego oszacowanego przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji - wyjaśnia Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka lubelskiego NFZ.

Ale Koalicja zwraca uwagę na jeszcze inny aspekt tej sprawy. Oddziały wojewódzkie otrzymały od centrali NFZ dodatkowe pieniądze na opiekę długoterminową w 2017 roku.

- Dlaczego w Polsce panuje takie bezprawie, że oddziały NFZ, w tym oddział lubelski, łamią prawo, choć wszystkie otrzymały dodatkowe środki? Co się z nimi stało ? Na co zostały lub zostaną wydane? - zastanawia się Elżbieta Szwałkiewicz, przewodnicząca Koalicji „Na pomoc niesamodzielnym”.

Lubelski NFZ odpowiada, że dodatkowe fundusze zostały przeznaczone głównie na wzrost wynagrodzeń dla pielęgniarek i położnych.

- Zwiększenie ceny za osobodzień, mimo zwiększenia nakładów w ramach planu finansowego, spowodowałoby zmniejszenie liczby zakontraktowanych świadczeń, a tym samym ograniczenie dostępności do świadczeń pielęgniarskiej opieki długoterminowej - uważa rzeczniczka lubelskiego Funduszu.

Przypomnijmy, że w 2016 roku prawie 3 tys. mieszkańców naszego regionu było objętych długoterminową opieką pielęgniarską w domu. W pierwszej połowie 2017 roku lubelski NFZ ma przeznaczyć na ten cel 11,2 mln złotych.

Gabriela Bogaczyk

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.