Gdzie jesteś Mareczku?
„Chodź, Mareczku...” Dziecko posłuchało. Podbiegło z wyciągniętymi rączkami. Po kilku minutach oboje odeszli w głąb ulicy, nie budząc niczyich podejrzeń.
Ponad pół wieku temu ze żłobka na Nowych Bronowicach porwano 2,5-letniego chłopca. Milicja szukała dziecka przez kilka dni. Na temat sprawców i przyczyn uprowadzenia krążyły po Lublinie sensacyjne plotki: Cyganie, czarna wołga, zemsta z przyczyn osobistych. Prawda przerosła najbujniejszą fantazję.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień