Jarosław Rybak, szewc: ludzie noszą coraz lepsze buty
- Cieszę się gdy klienci do mnie wracają i polecają zakład innym - mówi Jarosław Rybak, szewc z ulicy Narutowicza w Lublinie. Usługi szewskie wróciły do łask, ale brakuje kadry.
Z wykształcenia pedagog resocjalizacji, a z zawodu szewc. Wszystko zaczęło 16 lat temu kiedy razem z kolegą postanowił szyć buty, a dokładnie glany.
-To była amatorska manufaktura. Zawsze miałem zdolności manualne. Lubiłem coś tworzyć - opowiada Jarosław Rybak.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień