Kąpieliska czekają na gości

Czytaj dalej
Fot. Anna Kurkiewicz
Gabriela Bogaczyk

Kąpieliska czekają na gości

Gabriela Bogaczyk

W ponad 40 miejscach na Lubelszczyźnie można się kąpać. Akweny spełniają wszystkie wymogi. Zakaz obowiązywał tylko przez kilka dni w Zalewie Zemborzyckim od strony Mariny.

- Do tej pory, jedynym miejscem, w którym obowiązywał zakaz kąpieli była „Marina” na Zalewie Zemborzyckim. Na początku sezonu stwierdzono w tym miejscu przekroczenie, o prawie dwa razy, dopuszczalnej ilości bakterii z grupy Escherichia coli. Taki stan utrzymywał się przez około tydzień - informuje Irmina Nikiel, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. I wyjaśnia: - Wykonaliśmy kolejne badania i okazało się, że stan wody się poprawił i już nadaje się ona do kąpieli.

Zaznaczmy, że te bakterie mogą wywołać przykre dolegliwości ze strony układu pokarmowego jak np. zatrucia, wymioty, biegunka, bóle brzucha.

W tym sezonie wakacyjnym działa w woj. lubelskim ponad 40 miejsc wykorzystywanych do kąpieli. Są też dwa kąpieliska w Nieliszu i na jeziorze Białym.

- W porównaniu do 2016 roku zmniejszyła się liczba miejsc wykorzystywanych do kąpieli, co stwarza problemy dla wypoczywających w niektórych gminach, bo wójtowie nie zgłosili jeszcze niektórych miejsc do użytkowania - zaznacza Nikiel.

Aktualnie, we wszystkich zgłoszonych miejscach woda spełnia wszelkie wymogi dotyczące jakości i czystości. Można w nich bezpiecznie pływać.

- Przy badaniach, zwracamy uwagę na wodę nie tylko pod względem mikrobiologicznym, ale też czystości. Sprawdzamy, czy nie jest spieniona, czy nie ma zielonych smug, czy nie pływają w niej szkło, plastik i inne śmieci - wylicza dyrektor lubelskiego sanepidu.

Jednocześnie ostrzega, że jeszcze w trakcie wakacji wszystko może się zmienić, dlatego warto śledzić aktualne komunikaty na stronie internetowej sanepidu. Chodzi w szczególności o wystąpienie sinic, których toksyny mogą spowodować uszkodzenie wątroby, ośrodkowego układu nerwowego i problemy skórne. Mają także działanie rakotwórcze.

Czekamy na pogodę

- Ratownicy już są i czekają na gości. Jednak, pogoda na razie nie dopisuje - ubolewa Jan Skiba, burmistrz Zwierzyńca, gdzie znajdują się Stawy Echo.

Wójt Włodawy opowiada, że ten sezon nad jeziorem Białym zaczął cicho i spokojnie, bo po akwenie nie wolno już jeździć motorówkami. - Pojawiło się za to więcej żaglówek, kajaków i rowerków - wylicza Tadeusz Sawicki, wójt gminy. - Chociaż na razie jest niezbyt dużo ludzi, to w trakcie sezonu zdarzają się takie momenty, że na 10 hektarach plaży trudno znaleźć jakieś leżące miejsce, ewentualnie tylko stojące. Pozostaje nam teraz tylko czekać na piękną pogodę - kończy wójt Sawicki.

Gabriela Bogaczyk

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.