Karol Okrasa: Nie mam jednej ulubionej potrawy. Wracam do kilku

Julia Szypulska

Moda na gotowanie spowodowała, że zaczęliśmy zwracać uwagę na to, jak produkty są pozyskiwane - mówi Karol Okrasa, kucharz, juror wojewódzkiego konkursu "Gotuj z klasą".

Jak Pan ocenia dania przygotowane przez uczestników konkursu - uczniów podlaskich szkół?

Próbowałem je z radością i muszę przyznać, że z takim niepokojem, choć pozytywnym, czekałem na kolejną rundę.

Konkurencja rośnie?

Tak, konkurencja rośnie w siłę. To młodzi ludzie, którzy dopiero co zaczynają gotować, a mogę to podsumować jednym zdaniem: Chciałbym być tak odważny i świadomy w ich wieku. Być może zaszedłbym dziś dużo dalej. To, co oni dziś prezentują to jest coś, czego w ich wieku nie umiałem i nie miałem takich możliwości. Brawo!