Kolejna fala niezadowolonych. Chcą więcej zarabiać. Będą protestować

Czytaj dalej
Fot. Małgorzata Genca/archiwum
Gabriela Bogaczyk

Kolejna fala niezadowolonych. Chcą więcej zarabiać. Będą protestować

Gabriela Bogaczyk

Twierdzą, że ich wynagrodzenia przypominają zarobki studentów dorabiających w restauracjach. Po pielęgniarkach i policjantach batalię o podwyżki wynagrodzeń rozpoczynają pracownicy m.in. urzędu wojewódzkiego.

„Nie bądźmy bierni. Zbyt długo czekamy na podwyżki” - taki napis widnieje na plakacie umieszczonym w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. To jednocześnie zaproszenie wystosowane przez NSZZ „Solidarność” do udziału w planowanym od poniedziałku proteście w gmachu LUW przy ul. Spokojnej.

Pozostało jeszcze 89% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Gabriela Bogaczyk

Komentarze

1
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

misiekle

Nie jest tajemnicą, że kolejni pracownicy sfery budżetowej widząc pozytywne efekty protestów i strajków swoich poprzedników z innych branż chcą wymusić na państwie podwyżki. Poza tym widzą i słyszą, że dzięki działalności PIS'u w gospodarce jest coraz lepiej, więc uważają, że dzięki tej wspaniałej koniunkturze i sytuacji da się coś dla siebie wyciągnąć.

A ja nie chwaląc się po 28 latach pracy w tej samej i pierwszej od początku pracy firmie, od początku za minimalną płacę krajową, aktualnie dostaję za pół etatu niecałe 800 zł, a i tak się cieszę, że w ogóle mam pracę i ubezpieczenie zdrowotne. I nawet by mi przez myśl nie przeszło, żebym mógł czegokolwiek od kogokolwiek, tym bardziej od pracodawcy, żądać i wymuszać. Może to kwestia wychowania, a pewnie także i tego, że gdyby mi brakowało, to bym śpiewał innym głosem. A ta niestety muszę sobie jakoś radzić. Cieszę się tylko z jednego - że dzięki emeryturze minimalnej i ostatniej podwyżce moja prognozowana będzie wyższa niż aktualna płaca, i to o 300 złotych.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.