Korozja zżera nowy gmach onkologii

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Gabriela Bogaczyk

Korozja zżera nowy gmach onkologii

Gabriela Bogaczyk

Szpital powiadomił prokuraturę o nieprawidłowościach na placu budowy.

Chodzi o budynki, które stoją przy ul. Jaczewskiego w Lublinie jeszcze niedokończone, bo wykonawca zszedł z placu budowy. - Jako Centrum Onkologii złożyliśmy do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na szkodę Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej - informuje Paweł Smajkiewicz, zastępca dyrektora ds. inwestycyjnych w COZL.

I tłumaczy szczegóły: - Nieprawidłowości dotyczą zabezpieczenia konstrukcji stalowej kondygnacji technicznych przed wpływem czynników atmosferycznych. Z naszych analiz wynika, że konstrukcja została zabezpieczona środkami niezgodnymi z obowiązującymi normami. Zauważyliśmy ogniska korozji, które spowodowane są właśnie złym zabezpieczeniem konstrukcji - objaśnia Smajkiewicz.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że niedociągnięcia przy rozbudowie COZL mogą dotyczyć zarówno pierwszego i drugiego wykonawcy inwestycji, czyli Mostostalu Warszawa oraz polsko-czeskiego konsorcjum firm Block i JP Contracting. W środę nie udało nam się skontaktować z firmami budowlanymi.

Co dalej z rozbudową Centrum Onkologii, która od jesieni stoi w miejscu? - Pod koniec lipca zamierzamy ogłosić przetarg na inwentaryzację prac w nieskończonym budynku. Myślę, że do końca roku poznamy jej wyniki. Dopiero później będziemy mogli ogłosić przetarg na wykonawcę dalszej rozbudowy Centrum Onkologii - informuje zastępca dyrektora ds. inwestycyjnych.

O nowym terminie oddania do użytku całego gmachu szpitala wypowiada się enigmatycznie. - Zakończenie budowy uzależnione będzie od wyników inwentaryzacji - odpowiada Smajkiewicz.

Wraca do sądu sprawa prof. Elżbiety Starosławskiej, byłej dyrektor COZL. Centrum Onkologii złożyło apelację od wyroku w jej sprawie. Przypomnijmy, że sąd pracy uznał, że bezzasadnie została zwolniona w trybie dyscyplinarnym ze stanowiska. W zamian ma otrzymać 37,5 tys. złotych odszkodowania.

- Nie zgadzamy się z tym rozstrzygnięciem. Uważamy, że nie wszystkie okoliczności zostały wzięte pod uwagę, stąd ta apelacja - informuje Beata Górka, rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego, organu prowadzącego Centrum Onkologii.

Gabriela Bogaczyk

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.