Są rodziny, gdzie potrzeba bliskości ze zmarłym, lojalność i poczucie wspólnoty, obecność w modlitwie i żałobie jest taka jak przed wiekami - mówi ks. Jan Perszon, teolog w rozmowie Gabrielą Pewińską.
Tak kultywowane przed laty na Kaszubach obyczaje związane ze śmiercią i pielęgnowaniem więzi duchowej z tymi, co odeszli rzeczywiście odchodzą w niepamięć?
- Tradycja w ogóle, przekaz międzypokoleniowy, nawet wtedy, kiedy już nikt w żadnego boga nie będzie wierzył, wciąż istnieć będzie. Są elementy kulturowe, zwyczaje, rytuały, które żyją swoim życiem, nawet kiedy już nie będziemy pamiętać, o co chodziło tym, którzy je sto lat temu czy dwieście ustanowili. Może umrze „ideologia”, czyli treść wiary, ale rytuał pozostanie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień