Łaźnia i ogrzewalnia w Zielonej Górze teraz z finansowym wsparciem miasta

Czytaj dalej
Fot. Google Maps
Natalia Dyjas-Szatkowska

Łaźnia i ogrzewalnia w Zielonej Górze teraz z finansowym wsparciem miasta

Natalia Dyjas-Szatkowska

Placówka, prowadzona przez Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, otrzyma wsparcie od miasta.

Placówka, działająca w siedzibie Caritasu przy ul. Dworcowej, doczeka się dofinansowania od miasta w wysokości 80 tys. zł.

- Łaźnia prowadzona jest przez cały rok - informuje Dominika Danielak, rzecznik prasowy Caritas Diecezji Zielonogórsko- Gorzowskiej.

- Czynna jest w dni robocze w godz. 11.00-15.00. Skorzystać z niej może każdy, kto nie ma możliwości wykąpania się na co dzień czy też bezdomni mieszkający w pustostanach lub tułający się po ulicach.

Osoby potrzebujące pomocy otrzymają na miejscu środki czystości, a także ręcznik i czystą bieliznę.

- Przy łaźni prowadzony jest też magazyn rzeczowo-żywnościowy. Tu każdy bezdomny może wymienić swoją odzież na czystą- dodaje Dominika Danielak. - W wielu przypadkach aktualna odzież tych osób nie nadaje się już do użytkowania.

Łaźnia funkcjonuje w naszym mieście od 2005 roku.

Jak informuje Caritas, w minionym roku z placówki skorzystało ponad 1,2 tysiąca osób.

Potrzebujący wsparcia mogą przyjść też do ogrzewalni, działającej jesienią i zimą.

- Skorzystało z niej już ok. 500 osób - mówi rzecznik Caritas. - Widać, że takie miejsca są potrzebne dla bezdomnych i nie tylko dla nich.

Natalia Dyjas-Szatkowska

Dzień dobry! Nazywam się Natalia Dyjas-Szatkowska i jestem rodowitą zielonogórzanką. Pracuję w "Gazecie Lubuskiej" od 2016 roku. I choć z wykształcenia jestem filologiem polskim i teatrologiem, to swoją pracę zawodową związałam właśnie z mediami. 


W obszarze moich działań znajdują się: 



  • problemy i sprawy Zielonej Góry,

  • kwestie, które poruszają mieszkańców powiatu zielonogórskiego.


Ważne są dla mnie codzienne problemy mieszkańcówsprawy społeczne i kulturalne naszego regionu. Nie jest mi obojętny los zwierzaków i często piszę o nich na naszych łamach. Lubię spotkania z ludźmi i to właśnie nasi Czytelnicy są dla mnie wielką inspiracją. To oni podpowiadają, czym warto się zająć, co ich boli, denerwuje, ale i cieszy. 


Zawsze lubiłam rozmawiać z ludźmi. Jako osoba, która pracowała z nimi podczas organizacji różnych wydarzeń kulturalnych i festiwali, zrozumiałam, że to właśnie człowiek i jego historia są dla mnie najważniejsze. To więc chyba nie przypadek, że zaczęłam pracę w dziennikarstwie... 


W wolnych chwilach (jeśli jakaś się znajdzie... :)) nałogowo pochłaniam książki (kryminałom mówię nie, ale mocno kibicuję nowej, polskiej prozie) i z aparatem poznaję nasze piękne województwo lubuskie. Chętnie dzielę się urodą regionu na łamach "Gazety Lubuskiej" i portalu "Nasze Miasto". Nie boję się też pokazywać, co jeszcze mogłoby się tutaj zmienić. I to właśnie przynosi mi największą satysfakcję w pracy. Gdy uda się choć trochę ulepszyć otaczającą nas rzeczywistość. 


Czy w Twojej okolicy dzieje się coś ważnego? Masz sprawę, która Twoim zdaniem powinna zostać opisana w naszej gazecie? A może masz jakiś kłopot, który należy rozwiązać? Śmiało! Skontaktuj się ze mną, postaram się zająć danym tematem.


Kontakt do mnie: natalia.dyjas@polskapress.pl


Telefon: 68 324 88 44 lub: 510 026 978.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.