Lekarz pilnie poszukiwany. Resort stawia na internistów
We wiosennym rozdaniu rezydentur na Lubelszczyznę trafiło 141 miejsc szkoleniowych dla lekarzy. Najwięcej w dziedzinie chorób wewnętrznych, neonatologii, medycynie rodzinnej. Za mało w neurologii i psychiatrii. A zero dla endokrynologów, diabetologów czy genetyków.
- Najbardziej potrzebuję do pracy ginekologów i położników, internistów oraz pediatrów. Przyjąłbym również kilka pielęgniarek od razu. Według norm jest wszystko w porządku, ale problem się robi, gdy ktoś idzie na zwolnienie lekarskie czy urlop - wyjaśnia Marek Kos, dyrektor szpitala w Kraśniku.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień