Leszek Bartnicki: Nikt mi nie wiąże rąk, ale Motor nie jest moim prywatnym klubem

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Krzysztof Nowacki

Leszek Bartnicki: Nikt mi nie wiąże rąk, ale Motor nie jest moim prywatnym klubem

Krzysztof Nowacki

Rozmowa z Leszkiem Bartnickim, prezesem trzecioligowego Motoru Lublin, o tym, jak zarządzany jest miejski klub.

Dlaczego zgodził się pan rządzić Motorem bez prawa podejmowania kluczowych dla klubu decyzji?

A skąd taki wniosek?

Jedną z kluczowych decyzji jest wybór trenera pierwszej drużyny, a przecież zatrudnienie Mariusza Sawy nie było pana pomysłem?

Pozostało jeszcze 97% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Krzysztof Nowacki

Dziennikarz działu sportowego Kuriera Lubelskiego

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.