Leszek Dobrzyński: Interesuje nas tylko pierwsze miejsce w wyborach i z nikim nie paktujemy [ROZMOWA]

Ynona Husaim-Sobecka

Z posłem Leszkiem Dobrzyńskim, prezesem zarządu okręgowego Prawa i Sprawiedliwości. Członkiem sejmowej komisji Obrony Narodowej oraz Polityki Społecznej i Rodziny o jesiennych wyborach samorządowych.

Czy PiS ma problem ze znalezieniem kandydata na wojewodę zachodniopomorskiego?

Raczej mamy ich nadmiar. Najważniejsze, że urząd wojewódzki działa bez problemów. Nasz wicewojewoda dobrze pełni swoje obowiązki i wszystko toczy się dobrym rytmem. Nie ma żadnej awaryjnej sytuacji, więc jeszcze parę dni wytrzymamy.

Kto jest brany pod uwagę jako kandydat na to stanowisko?

To ważna funkcja. Na pewno będzie to człowiek, który da sobie radę a mieszkańcy województwa będą zadowoleni z jego pracy.

Większy problem jest z wyłonieniem kandydata na prezydenta Szczecina. Prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział, że partia chce mieć badania, które wskażą, kto ma największe szanse. Czy takie badania zostały zlecone?

Mamy kilku kandydatów i każdy kusi innymi zaletami. Jesteśmy na etapie dyskusji i badań, aby wybrać tego najwłaściwszego. Chcemy te wybory wygrać. Chcemy żeby nowy prezydent pchnął Szczecin do przodu, aby nadał miastu nowej dynamiki. Postawimy Szczecin wśród najlepiej rozwijających się aglomeracji w Polsce.

Czy Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej byłby dobrym kandydatem na prezydenta?