Maluchy i dryblasy znów w jednej szkole

Czytaj dalej
Radosław Dimitrow

Maluchy i dryblasy znów w jednej szkole

Radosław Dimitrow

Reforma edukacji stała się faktem. W regionie zniknie 157 gimnazjów. Docelowo w podstawówkach pierwszoklasiści będą się uczyć obok uczniów klas ósmych.

Wraz z nowym rokiem szkolnym rozpoczęło się wygaszanie gimnazjów. Nastolatkowie, którzy mieli rozpocząć naukę w pierwszej klasie na tym szczeblu edukacji, trafili do klasy siódmej szkoły podstawowej.

- Trochę szkoda, że tak się stało. Liczyłem, że jednak pójdę do gimnazjum, czyli będzie coś nowego - mówi Krzysztof Placek, uczeń siódmej klasy szkoły podstawowej nr 4 w Strzelcach Opolskich.

Dominika Buhl, także uczennica siódmej klasy, zauważa natomiast, że dzięki reformie oświaty będzie mogła jeszcze przez dwa lata uczyć się w gronie koleżanek, z którymi dobrze się zna. - No i będą mnie też uczyć ci sami nauczyciele - dodaje.

Najbardziej niezadowoleni ze zmian mogą być gimnazjaliści, którzy nie zdali z pierwszej do drugiej klasy. Reforma nie przewidywała możliwości kontynuacji nauki w gimnazjum.

- W efekcie doszło do paradoksalnej sytuacji: uczniowie, którzy mają już dyplom ukończenia szkoły podstawowej, właśnie zostali cofnięci do podstawówki i znów muszą ją kończyć - zauważa Paweł Bębas, wicedyrektor szkoły podstawowej nr 1 w Strzelcach Opolskich, a do niedawna dyrektor strzeleckiego gimnazjum nr 2.

Obecnie na Opolszczyźnie wciąż uczy się 15 832 gimnazjalistów. To uczniowie klas drugich i trzecich. Gimnazja będą funkcjonować równolegle obok podstawówek jeszcze przez dwa lata, do momentu ich całkowitego wygaszenia. W ten sposób zniknie 157 gimnazjów.

Wraz z nowym rokiem szkolnym zmieniła się także podstawa programowa

Dodatkowy rok, który uczniowie spędzali dotychczas w gimnazjach, zostanie przeznaczony na naukę w liceum lub technikum. To oznacza, że edukacja w liceach zostanie docelowo wydłużona z 3 do 4 lat, natomiast nauka w technikach z 4 do 5 lat. Na te zmiany trzeba jednak poczekać jeszcze dwa lata, bo właśnie tyle czasu potrzeba, żeby uczniowie ośmioklasowych podstawówek zakończyli edukację na tym szczeblu.

Rząd pozostawił rodzicom możliwość wyboru, w którym momencie dziecko ma rozpocząć edukację w podstawówce - może to nastąpić w wieku sześciu lub siedmiu lat.

Rodzice cieszą się z bezpłatnych podręczników, bo dzięki wyprawka mniej kosztuje

Uczniowie szkół podstawowych w najbliższych dniach dostaną bezpłatne podręczniki i ćwiczenia do nauki. Będą one rozdawane sukcesywnie, bo to spora operacja logistyczna. Przykładowo do szkoły podstawowej nr 2 w Opolu trafiło wczoraj aż 9 tys. sztuk książek - najwięcej z nich (około 1 tysiąca) dostaną uczniowie klas pierwszych.

- Sam elementarz składa się z pięciu części, a do tego dochodzą ćwiczenia złożone z 8 elementów oraz podręcznik do informatyki, ćwiczenia do nauki pisania i zestaw wycinanek - wylicza Mirosław Śnigórski, dyrektor szkoły podstawowej nr 2 w Opolu. - Rodzice są zadowoleni, że dostaną podręczniki, bo dzięki temu koszty wyprawki są znacznie niższe.

Właścicielem książek i ćwiczeń będą szkoły. Wszystkie trafią bowiem do szkolnych bibliotek, gdzie będą opieczętowane, a następnie wypożyczone uczniom. Po zdaniu do wyższej klasy uczeń będzie zobowiązany oddać książki w niezniszczonym stanie.
Naukę rozpoczęło wczoraj ponad 100 tys. opolskich uczniów. Kalendarz roku szkolnego jest już ustalony.

Pierwszą dłuższą przerwę od nauki uczniowie będą mieli od 23 grudnia do 1 stycznia, czyli na Boże Narodzenie. Wyjątkowo wcześnie, bo 15 stycznia rozpoczną się ferie zimowe. Przerwa wielkanocna wypada od 29 marca do 3 kwietnia, a rok szkolny potrwa do 23 czerwca.

Radosław Dimitrow

Jako dziennikarz „Nowej Trybuny Opolskiej” i portalu nto.pl staram się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Zajmuję się sprawami, które są istotne dla mieszkańców. Relacjonowałem już m.in. przejście tornada, powódź, liczne procesy sądowe, a także ujawniałem informacje niewygodne dla władz: przypadki mobbingu i nieprawidłowości w pracy urzędów. Uważam, że praca dziennikarza polega nie tylko na opisywaniu, ale także naprawianiu rzeczywistości, dlatego przy okazji klęsk żywiołowych niosłem pomoc poszkodowanym, a podczas epidemii koronawirusa organizowałem wsparcie dla służby medycznej.

Na co dzień szczególnie bliskie są mi sprawy mieszkańców powiatów strzeleckiego i krapkowickiego. Jeśli jest coś, o czym powinienem widzieć, to dzwoń lub pisz.

Moją pasją jest filmowanie. Od 2017 r. pełnię w redakcji funkcję wydawcy wideo oraz kieruję pracą studia nto tv, które działa w Opolu. Jestem twórcą programów telewizyjnych i dokumentalnych.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.