Mieszkańcy walczą o swoje szkoły

Czytaj dalej
Fot. Alicja Kucharska
Alicja Kucharska

Mieszkańcy walczą o swoje szkoły

Alicja Kucharska

Tu reforma oświaty nie przebiega spokojnie. W Radoszynie i Niekarzynie zawiązały sie nieformalne komitety protestacyjne. Mieszkańcy bronią szkół

Komitety protestacyjne zawiązały się w Niekarzynie i Radoszynie. Rykoszetem dostają również szkoły w Międzylesiu i Ołoboku. W tej gminie prace nad reformą oświaty wywołują sporo emocji. Głównie tych negatywnych.

- Na początku trzeba przede wszystkim zaznaczyć, że decyzja o likwidacji gimnazjum, nie jest decyzją wójta czy rady gminy - podkreśla wójt Zbigniew Woch.

Prace nad reformą oświaty rozpoczęły się od powołania gminnego zespołu ds. reformy, który analizował wszelkie możliwie koncepcje. - I gminna komisja rekomendowała wariant utrzymania wszystkich istniejących szkół podstawowych. W przypadku gimnazjum, wiadomym jest, że będzie wygaszane. Po tym procesie, w 2019 roku, w miejscu gimnazjum rozpocznie funkcjonowanie 8-klasowa szkoła podstawowa - informuje Z. Woch.

Gwarantem na to, iż ona powstanie jest m. in. inwestycja termomodernizacji obiektu, na którą gmina otrzymała dofinansowanie. A to z kolei oznacza, że trzeba spełnić wymóg trwałości projektu, minimum przez pięć lat.

Analiza możliwych wariantów wywołała niepokój mieszkańców. Rodzice uczniów niekarzyńskiej szkoły, obawiając się, że samorząd podejmie decyzję o jej likwidacji. Skierowali do wójta gminy pismo, w którym zapewnili, że w razie likwidacji szkoły w Niekarzynie - w ramach sprzeciwu - nie poślą swoich dzieci do PSP w Radoszynie. - Na razie uspokojono nas zapewnieniem, że szkoła nie zostanie zlikwidowana. Jeśli jednak w przyszłości, działania będą zmierzały w tym kierunku, będziemy protestować. Niektórzy są gotowi wybrać szkołę w sąsiadującej gminie - wyjaśnia nam Anna Tomczyk, należąca do grona protestujących. - Oczywiście żal obiektu w Radoszynie i rozumiemy, że sytuacja nie jest i nie będzie łatwa, ale nie oddamy naszej szkoły - dodaje.

W Radoszynie z kolei zawiązał się nieformalny komitet protestacyjny, który chce utworzenia w obecnym gimnazjum PSP wraz z nowym rokiem szkolnym, tj. jeszcze w tym roku, a nie - jak mówi wójt - dopiero w 2019.

Była to błyskawiczna odpowiedź na informacje o przyjęciu przez radę gminy koncepcji polegającej na wygaszeniu gimnazjum w Radoszynie i pozostawieniu trzech szkół podstawowych: w Międzylesiu, Niekarzynie i Ołoboku.

\- Pod koniec stycznia spotkałem się z wójtem gminy, aby zweryfikować te informacje, które - choć trudno w to uwierzyć - okazały się faktem - informuje Daniel Marszał. Jak zaznacza, postulat o przekształceniu gimnazjum w szkołę podstawową, począwszy od września 2017 roku, w ciągu zaledwie kilku dni, poparło swoimi podpisami 339 osób. Pismo trafiło do Lubuskiej Kurator Oświaty oraz do gminy. - To, czego się domagamy zagwarantuje mieszkańcom Radoszyna i sąsiednich miejscowości pewność, że nasza szkoła nie zostanie zlikwidowana - dodaje D. Marszał.

W piśmie wskazano również na możliwość uruchomienia w roku szkolnym 2017/2018 trzech oddziałów szkoły podstawowej, powstałych z przekształcenia gimnazjum, tj. klas I, IV, VII. - W kolejnych latach realizowane byłyby dalsze nabory skutkujące powstaniem pełnej ośmioklasowej szkoły podstawowej w roku szkolnym 2019/2020 - uzupełnia.

Nikt z nas nie chce likwidacji jakiejkolwiek szkoły podstawowej w gminie

Daniel Marszał zaznacza również, że zapewnienie o utworzeniu PSP w 2019 roku, nie przekonuje mieszkańców. Nawet, biorąc pod uwagę argument termomodernizacji budynku. - Nikt z nas nie wie, kto będzie pełnił wtedy funkcję wójta, ani kto będzie zasiadać w radzie gminy. Teraz jest czas na reformę i teraz trzeba podjąć odpowiedzialną decyzję. W tak ważnej sprawie nie możemy zgodzić się na niczym nie poparte zapewnienia - podsumowuje.

Wypowiedź D. Marszała uzupełnia prezes ogniska ZNP w Skąpem, ale i nauczyciel gimnazjum Urszula Sawicka. - Należy podkreślić, iż nikt z nas nie chce likwidacji jakiejkolwiek szkoły podstawowej w gminie. Będzie to niekorzystne rozwiązanie dla dzieci i rodziców - zaznacza.

Wójt odpowiada jednak, że na ten moment stanowisko jest takie, że PSP pojawi się w obiekcie obecnego gimnazjum w 2019 roku. - Niewątpliwie jest to dobra baza oświatowa. Dlatego nie wyobrażamy sobie, by budynek był niewykorzystany. PSP zafunkcjonuje w miejscu piękniejszym niż jest dziś, bo już rozpoczynamy projekt termomodernizacji.

Na tę chwilę gmina zdecydowała się utrzymać stan obecny. Coraz częściej wspomina się, że w latach kolejnych zostanie zwiększona subwencja oświatowa na małe szkoły. I być może wtedy, w gminie Skąpe, mogłyby funkcjonować obok siebie cztery podstawówki, a gmina dokładałaby do oświaty dużo, ale nie więcej niż teraz.

- Podjęcie w tym momencie decyzji o utrzymaniu czterech szkół, oznacza, że nie będziemy mieli pieniędzy na funkcjonowanie gminy. To dramat dla finansów gminy i jej funkcjonowania - wyjaśnia Zbigniew Woch.

Wójt zapewnił naszą redakcję, że nad postulatami i pismami, które do niego wpłynęły na pewno się pochyli.

Alicja Kucharska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.