Minister: Jak nie przyspieszycie, stracicie miliony. Marszałek jest zdziwiony słowami szefa resortu
Szef resortu inwestycji i rozwoju gani Lubelszczyznę za słabe wykorzystywanie funduszy unijnych. Władze województwa zapewniają, że wyniki nie są tak tragiczne i plasują nas w połowie stawki.
- Jeśli nie przyspieszymy, to niektórym regionom będzie groziła utrata środków unijnych. Szacujemy, że zagrożone jest 1,2 mld euro - powiedział kilka dni temu minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
Chodziło mu o Regionalne Programy Operacyjne, czyli pulę unijnej kasy, którą ma do dyspozycji każde województwo. W przypadku Lubelszczyzny to ponad 2 mld euro. Kwieciński wśród unijnych maruderów wymienił wschodnie województwa, w tym właśnie lubelskie.
Z najnowszego zestawienia przedstawionego przez urząd marszałkowski wynika, że sytuacja Lubelszczyzny nie jest taka tragiczna. W artykule znajdziesz dane z końca 2017 roku.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień