Ministerstwo pogania lubelski ratusz

Czytaj dalej
Fot. Anna Kurkiewicz
Artur Jurkowski

Ministerstwo pogania lubelski ratusz

Artur Jurkowski

Chodzi o wydawanie unijnych pieniędzy na inwestycje w ramach ZIT-ów. W puli jest 525 mln zł. Ministerstwo naciska na szybkie rozpoczęcie budowy metropolitalnego dworca przy Dworcowej.

Iskrzy na linii lubelski ratusz - Ministerstwo Rozwoju. Powód? Unijna kasa. A w zasadzie jej wydanie. Ministerstwo zarzuca ratuszowi, że ten nie spieszy się w kontraktowaniem środków w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. W puli jest 525 mln zł przeznaczonych dla Lublina i 15 okolicznych gmin. Na razie lubelskie samorządy nie wydały z tej puli ani złotówki.

Idzie za wolno

- Plan naprawczy dla wdrażania instrumentu ZIT w województwie lubelskim oraz przyjęty harmonogram wdrażania alokacji [przekazania pieniędzy - dop. red.] dedykowanej ZIT potrzebuje pilnej poprawy - nie ma wątpliwości Maria Kochanowska z Departamentu Komunikacji Ministerstwa Rozwoju.

Na początek niezbędne wyjaśnienia. ZIT to nowy element w podziane unijnej kasy. Jest częścią RPO woj. lubelskiego. W puli jest ok. 525 mln zł. Z tych pieniędzy mają być wykonywane projekty służące rozwojowi Lubelskiego Obszaru Funkcjonalnego (LOF).

Do tej pory nie wydano z tych milionów ani złotówki. Wiosną MR wystąpiło do lubelskich samorządów o przygotowanie „programu naprawczego”. I ciągle nie jest zadowolone z postawy samorządów. - W planie [naprawczym - dop. red.] brakuje konkretnych rozwiązań służących przyspieszeniu projektów pozakonkursowych - oceniła Kochanowska.

Naciski Ministerstwa Rozwoju dziwią samorządy. - Przecież program realizacji ZIT ministerstwo zaakceptowało w 2016 r. Idziemy zgodnie z tym dokumentem. Więc w sprawie ZIT nie jest źle, a powiedziałbym, że jest dobrze - ripostuje Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Bitwa o dworzec

MR zależy na jak najszybszym rozpoczęciu największej „zitow-skiej” inwestycji. Chodzi o budowę metropolitalnego dworca autobusowego przy ul. Dworcowej w Lublinie. Szacunkowy koszt - 160 mln zł. - Brakuje konkretnych rozwiązań służących przyspieszeniu projektów pozakonkursowych, w tym najważniejszego projektu „Zintegrowane Centrum Komunikacyjne dla LOF”, ale także wcześniejszego rozpoczęcia podpisywania umów niż de facto dopiero w IV kwartale 2017 r. - mówi Kochanowska.

Ratusz rozkłada ręce. - Nie jesteśmy w stanie przyspieszyć z tą inwestycją - mówi Żuk.

Dlaczego? Bo dopiero powstaje projekt dworca. Później trzeba uzyskać niezbędne pozwolenia na realizację inwestycji. - Tak jak uzgodniliśmy pierwotnie z ministerstwem, budowa dworca ruszy w 2019 i potrwa do 2020 r. - tłumaczy Żuk.

Z pieniędzy ZIT ratusz wystąpił już o dofinansowanie do przebudowy pl. Litewskiego. Chodzi o 34 mln zł. - Ta inwestycja jest już skończona. Kolejne środki, o które wystąpimy, to fundusze na rewitalizację Parku Ludowego - wylicza Żuk.

Obie te inwestycje są warte ok. 67 mln zł. To dwa i pół razy mniej niż budowa dworca.

Nowy ton

Wiosną MR sugerowało, że woj. lubelskie może stracić środki z ZIT. Teraz nie ma o tym już mowy. - Ministerstwo Rozwoju nie przewiduje przesuwania części lub całości alokacji do innego programu operacyjnego - przyznaje Kochanowska.

Artur Jurkowski

Zajmuje się samorządem, głównie funkcjonowaniem lubelskiego ratusza oraz Rady Miasta Lublin. Ponadto inwestycjami m.in. drogowymi.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.