Nałęczów straci status uzdrowiska?

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Gabriela Bogaczyk

Nałęczów straci status uzdrowiska?

Gabriela Bogaczyk

Taki scenariusz jest możliwy. Wszystko przez lukę w prawie. Do 2018 roku Nałęczów musi udowodnić, że powietrze ma tam właściwości lecznicze.

Do końca października 2018 roku wszystkie miejscowości uzdrowiskowe w Polsce muszą potwierdzić, że powietrze na ich terenie jest czyste. Większość gmin ma jednak z tym problem.

- Mamy wpływ na wiele rzeczy, ale nie rządzimy różą wiatrów. Ustawa uzdrowiskowa wiele nam nakazuje i jeszcze więcej zakazuje. Mimo że jest swoistym „przepisem na bankruta”, to wypełniamy jej zapisy - informuje Andrzej Ćwiek, burmistrz Nałęczowa.

Głównym problemem dla uzdrowisk jest niespójność przepisów Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Ochrony Środowiska. Sęk w tym, że jakość powietrza nie jest mierzona bezpośrednio w uzdrowiskach, a w tzw. strefach, których w Polsce jest 46, a w woj. lubelskim są zaledwie dwie.

- Podstawą oceny jakości powietrza jest model matematyczny, a potem na jego podstawie określa się jakość powietrza dla konkretnych miejscowości. To może być wystarczające dla wszystkich innych miejsc, ale dla uzdrowisk to nie jest dobra metoda - podkreśla burmistrz Nałęczowa.

Chodzi o to, że wynik jakości powietrza może być w związku z tym niemiarodajny i niekorzystny dla Nałęczowa, bo sąsiednie miejscowości wcale nie muszą dostosowywać się do norm, które nakłada ustawa uzdrowiskowa.

Większość mieszkańców Nałęczowa ma domy ogrzewane gazem. - Posiadamy dużo terenów zielonych i drzew, nie mamy fabryk i niczego, co ma negatywny wpływ na jakość powietrza, poza drogą wojewódzką, na której funkcjonowanie nie mamy wpływu - wylicza Ćwiek.

Przypomnijmy, że przez Nałęczów w ciągu doby przejeżdża nawet 10 tys. pojazdów.

Nałęczów straci status uzdrowiska?
archiwum

- Od lat walczymy o obwodnicę i jest nadzieja, że wreszcie ruszy jej budowa - zapowiada burmistrz. I podkreśla, że konieczny jest program ochrony uzdrowisk, bo są one jedynym naszym produktem, który ma europejską markę, a nawet światową.

Przypomnijmy, że Nałęczów słynie coraz bardziej z turystyki medycznej. Na leczenie przyjeżdżają tu np. Kuwejtczycy. - Potrzebna jest więc świadomość rządu i parlamentu, czym dla polskiej gospodarki i polskiego wizerunku są uzdrowiska - mówi Ćwiek.

W 45 miastach i gminach uzdrowiskowych w Polsce żyje 1,5 miliona mieszkańców. Około 100 tys. ludzi pracuje w Polsce w samych uzdrowiskach i ich otoczeniu, chodzi np. o turystykę, hotelarstwo, gastronomię. Miejscowości uzdrowiskowe zainwestowały także w poprawę infrastruktury ponad 5 mld zł.

- Uzdrowiska polskie mają również piękną historię. Wiele z nich budowało zręby polskiej państwowości w okresie rozbiorów. Lecznictwo uzdrowiskowe ma w Nałęczowie dwustuletnią tradycję. Irracjonalne przepisy nie mogą psuć nam opinii, a już w żadnym wypadku zagrażać naszemu funkcjonowaniu. Głęboko wierzę, że przyszłość uzdrowisk polskich będzie sprawą wagi państwowej. Zasługujemy na to - mówi Andrzej Ćwiek, burmistrz Nałęczowa.

Jednak, poprzez nieżyciowe przepisy i niemiarodajne wyniki pomiarów czystości powietrza, Nałęczów może stracić status uzdrowiska. To byłby cios dla miasta i gminy. - Zrobimy wszystko, by status uzdrowiska był nadal utrzymany dla Nałęczowa. Trudno powiedzieć w tej chwili, jak duże faktycznie jest zagrożenie jego utraty - wyjaśnia Mariusz Szmit, dyrektor ds. marketingu w Uzdrowisku Nałęczów.

Od statusu uzdrowiska Nałęczowa zależy reputacja miejscowości i wpływy do kasy miasta, bo samorządy mogą pobierać tzw. opłatę uzdrowiskową od turystów i kuracjuszy. Budżet Nałęczowa zyskuje ma tym rocznie w sumie około 1,6 mln złotych.

Gabriela Bogaczyk

Zajmuje się ochroną zdrowia i sprawami społecznymi.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.