Nasza mała katastrofa. Stawy Echo bez wody

Czytaj dalej
Fot. Ewa Pajuro
Ewa Pajuro

Nasza mała katastrofa. Stawy Echo bez wody

Ewa Pajuro

- Jesteśmy świadkami małej katastrofy ekologicznej - nie kryje szef Roztoczańskiego Parku Narodowego. Popularne Stawy Echo w Zwierzyńcu wyschły. Jeśli nic się nie zmieni, podobny los czeka inne cenne przyrodniczo i kochane przez turystów obszary.

- W czapkach byśmy zanieśli wodę do tych stawów, gdyby tylko to coś dało - mówi Tadeusz, właściciel dwóch pensjonatów w Zwierzyńcu. Dla niego i innych przedsiębiorców z tego roztoczańskiego miasteczka wyschnięte Stawy Echo to wielkie strapienie.

Nasza mała katastrofa. Stawy Echo bez wody
Ewa Pajuro Stawy założono ok. 90 lat temu na mokradłach w dorzeczu strumienia „Świerszcz”

- To był największy magnes na turystów - uważa. Niektórzy już liczą straty. - Prowadzę agroturystykę od około 30 lat. W tym roku wczasowicze z dziećmi nie chcieli zostawać na dłużej, wyjeżdżali zaledwie po kilku dniach. Maluchy chciały nad wodę, a my mieliśmy bajoro - tłumaczy Katarzyna Rączkiewicz, która oferuje noclegi „Pod lipami”.

Nasza mała katastrofa. Stawy Echo bez wody
Ewa Pajuro Po dnie Stawów Echo można dziś spacerować

Z dalszej części artykułu dowiesz się m.in.:

  • dlaczego w Stawach Echo nie ma wody?
  • co o sprawie mówi burmistrz Zwierzyńca?
  • co musiałoby się wydarzyć, by w Stawach Echo znowu pojawiła się woda?

Zachęcamy do czytania! 

Pozostało jeszcze 80% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Ewa Pajuro

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.