Naukę w zawodówkach dofinansują przedsiębiorcy?
Szkoły zawodowe nie cieszą się popularnością, a firmy alarmują, że za kilka lat zacznie im brakować rąk do pracy. Jednym z pomysłów na ratowanie sytuacji jest tworzenie klas, których prowadzenie dofinansują przedsiębiorcy. - To rozwiązanie tylko dla dużych firm - mówią zainteresowani.
Tendencja nie zmienia się od lat. W 2014 r. naukę w liceach regionu rozpoczęło 56 proc. uczniów, w technikach - 33 proc., a w szkołach zawodowych - 11 proc. W ub.r. odsetek uczniów w szkołach branżowych (tak teraz nazywają się zawodówki) był taki sam.
Przedsiębiorcy podkreślają, że zmiana jest koniecznością. Adam Rafalski, rzecznik prasowy PGE Dystrybucja, zaznacza, że firma jeszcze dziś nie cierpi na dotkliwy brak pracowników: - Ale obserwując naszą sytuację kadrową i sytuację w branży, możemy się spodziewać, że w perspektywie kilku lat zacznie brakować wykwalifikowanych specjalistów.
MEN proponuje, żeby przedsiębiorcy współfinansowali szkoły kształcące specjalistów w interesującym ich zakresie. Jak to wygląda w przypadku lubelskich szkół? - przeczytasz w artykule.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień