Spekuluje się, że dymisja Józefa Rojka z posady wiceprezesa Grupy Azoty może mieć podtekst polityczny. To efekt konfliktu premiera Mateusza Morawieckiego i ministra Zbigniewa Ziobry? Znamy nowy skład zarządu Grupy Azoty. Decyzją rady nadzorczej spółki, z posadą wiceprezesa chemicznego giganta musiał pożegnać się były tarnowski poseł, a wcześniej prezydent miasta - Józef Rojek, który nie został powołany na nową kadencję. Zastąpił go związany z Policami Mariusz Grab.
Personalne przetasowania w Grupie Azoty rozpoczęły się już w marcu. Wówczas z pracy w zarządzie zrezygnował 44-letni Tomasz Hinc, który otrzymał nominację na wojewodę zachodniopomorskiego. Hinc, który był wiceprezesem przez dwa lata, odpowiadał w grupie za zakupy, surowce i logistykę. Większość jego obowiązków przejął odwołany teraz Józef Rojek.
Rojek pojawił się w zarządzie spółki w marcu 2016 r., pięć miesięcy po tym, jak w wyborach nie udało mu się wywalczyć sejmowej reelekcji. Dwa miesiące później był już wiceprezesem Grupy Azoty. W zakresie obowiązków miał inwestycje w całej grupie oraz prace badawczo-rozwojowe.
Z tarnowskimi zakładami związany był jednak kilkadziesiąt lat. Jest też doskonale znany również w lokalnej polityce. W latach 1997-2001 był bowiem prezydentem miasta.
Z dalszej części tekstu dowiesz się jakie są nieoficjalne powody odwołania Rojka oraz jak sprawę komentują lokalni członkowie PiS
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień