Otrzymał pomoc po wymarznięciach, ale liczył na więcej

Czytaj dalej
Fot. Ewelina Wójcik
Lucyna Talaśka-Klich

Otrzymał pomoc po wymarznięciach, ale liczył na więcej

Lucyna Talaśka-Klich

Gospodarz ucieszył się ze wsparcia za szkody w pszenicy, ale mróz zniszczył mu więcej zbóż. Zastanawia się, dlaczego nie dostał większej pomocy.

Rolnik z ok. Bydgoszczy miał protokół z szacowania strat dotyczący prawie 32 ha (chodzi o wymarznięcia w 2016 r.). Składał wniosek o pomoc i otrzymał po 400 zł/ha, ale tylko za ponad 14 ha pszenicy. A z powodu mrozów wymarzło mu ponad 17 ha pszenżyta, jednak za te szkody nie otrzymał wsparcia.

- Łącznie miałem 23 ha obsiane pszenżytem - mówi. - Czy dlatego nie dostałem pieniędzy za pszenżyto, bo ocalało mi to zboże na działce mierzącej nieco ponad 6 hektarów?

Toruński oddział ARiMR wyjaśnił: „Szczegółowe powody zmniejszenia płatności zostały przedstawione beneficjentowi w uzasadnieniu decyzji. Otrzymany opis sytuacji (nie znamy szczegółów przedmiotowej sprawy) pozwala z dużym prawdopodobieństwem ocenić, że wniosek beneficjenta został zweryfikowany prawidłowo.

Zgodnie z § 13j rozporządzenia Rady Ministrów z 27 stycznia 2015 r. w sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań ARiMR (Dz.U.2015, poz.187 z późn. zm.) w 2016 r. Agencja udziela pomocy finansowej na realizację innych zadań wynikających z polityki państwa w zakresie rolnictwa i rozwoju wsi, o której mowa w § 2 ust. 1 pkt 6, producentom rolnym, którym został nadany numer identyfikacyjny w trybie przepisów o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności, w których gospodarstwach rolnych lub działach specjalnych produkcji rolnej powstały szkody w danej uprawie w wysokości co najmniej 50 proc. i mniej niż 70 proc. lub szkody powstały na powierzchni co najmniej 50 proc. i mniej niż 70 proc. upraw w szklarniach i tunelach foliowych, spowodowane wystąpieniem w 2016 r. suszy, gradu, huraganu, deszczu nawalnego lub ujemnych skutków przezimowania w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich.

Straty o których mowa (...) dot. szkód w danej uprawie w wysokości co najmniej 50 proc. i mniej niż 70 proc. Wobec powyższego jeżeli w protokołach poszczególne uprawy zostały wykazane na oddzielnych działkach rolnych procent strat rozpatrywany jest dla danej uprawy w gospodarstwie, a nie dla poszczególnych działek rolnych, na których znajduje się uprawa (...)”.

Lucyna Talaśka-Klich

Kieruję wspaniałym zespołem dziennikarzy, którzy rozkłada gospodarkę na czynniki pierwsze i tłumaczy Czytelnikom w jaki sposób ekonomia wpływa na życie przeciętnego Kowalskiego. Moim konikiem jest rolnictwo. Konie także są moją pasją, szczególnie huculskie i rasy wielkopolskiej.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.