Państwo Trumińscy. Razem z potrzebującymi
Państwo Trumińscy mają serce na dłoni, bo jak inaczej określić kogoś, kto od 30 lat zaprasza do swojego domu potrzebujących i samotnych na kolację wigilijną?
Zaczęło się od tego, gdy w 1988 roku po raz pierwszy wzięli na ferie świąteczne dwóch wychowanków domu dziecka z ul. Sierocej.
Potem przyjeżdżały też do nich siostry zakonne z Ukrainy z młodzieżą.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień