Pielęgniarki nie chcą strajkować. Ale czas na docenienie i godną płacę
Maria Olszak-Winiarska, szefowa związku zawodowego pielęgniarek w woj. lubelskim, o sytuacji finansowej pielęgniarek.
Czy podwyżki, które w poniedziałek wywalczyły pielęgniarki z Kraśnickiej, można nazwać sukcesem?
Każdy taki ruch, który polepszy sytuację finansową pielęgniarek, można nazwać sukcesem. Małymi krokami dochodzą do w miarę realnego wynagrodzenia za tak ciężką i odpowiedzialną pracę. Bo zdarzało się, że zasadnicze wynagrodzenie pielęgniarki z Kraśnickiej wynosiło 2250 zł. Dlatego określiłabym, że to ich mały sukces. Od czerwca dostaną 500 złotych podwyżki na rękę, a od 1 stycznia kolejne 500 zł.
Czy pielęgniarki zawsze muszą walczyć o godne pensje strajkami, protestami?
Odpowiedź na to i inne pytania znajdziesz w artykule.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień