Pieszy pod ramię ze śmiercią. A wystarczy się dobrze rozejrzeć

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Marek Weckwerth

Pieszy pod ramię ze śmiercią. A wystarczy się dobrze rozejrzeć

Marek Weckwerth

Jeśli rząd wprowadzi bezwzględne pierwszeństwo dla pieszych na przejściach, szybko będzie się musiał z tego pomysłu wycofywać, bo ofiar będzie więcej niż dotąd - uważa Adam Wełna, bydgoski kierowca.

To nie jest odosobniony głos. Czytelnicy często zwracają uwagę na takie zagrożenie. A Ministerstwo Infrastruktury rzeczywiście pracuje nad projektem zmian w prawie, aby piesi mieli większe prawa na pasach. Pytanie czy będzie to pierwszeństwo takie, że pieszy zyska je już zbliżając się do krawędzi jezdni?

To nie jest odosobniony głos. Czytelnicy często zwracają uwagę na takie zagrożenie. A Ministerstwo Infrastruktury rzeczywiście pracuje nad projektem zmian w prawie, aby piesi mieli większe prawa na pasach. Pytanie czy będzie to pierwszeństwo takie, że pieszy zyska je już zbliżając się do krawędzi jezdni? 

Pozostało jeszcze 83% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marek Weckwerth

Komentarze

1
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

misiekle

Podstawą powinno być zrozumienie w końcu przez pieszych, głównie tych starszych, co dowodzą ankiety i badania, kilku rzeczy : NIGDY nie mają pierwszeństwa bezwzględnego (bez względu na cokolwiek mogą wejść - pierwszeństwa bezwzględnego nie mają nawet pojazdy uprzywilejowane), są jedynymi całkowicie niechronionymi w żaden sposób uczestnikami ruchu drogowego (kierowcy mają w swoich pojazdach strefy zgniotu, poduszki powietrzne, czy kaski ochronne), ryzykując kontakt z jakimkolwiek pojazdem od roweru poprzez motocykl, a na samochodzie kończąc, to właśnie oni mają do stracenia najwięcej i wręcz walczą o życie, a co najmniej o zdrowie. Wielokrotnie na nagraniach z kamer samochodowych widzę przerażające sceny, kiedy to peszy czasami nawet w ogóle nie spojrzy na jezdnię i od rzazu wchodzi na przejście lub nawet poza nim i jeszcze ma pretensje do kierowcy, że na niego ostrzegawczo trąbnie. A jak jeszcze do tego dołożymy coraz popularniejsze ostatnio kompletne wyłączenie się z obserwacji otoczenia podczas korzystania ze smartfona lub słuchawek, to mamy komplet.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.