Policja wyrzuciła ich ze służby, prokurator winy nie znalazł
Dwaj policjanci - kierowca i pasażer - mieli uciec z miejsca czołowego zderzenia. Nie udzielając pomocy poszkodowanemu kierowcy. Obaj zostali dyscyplinarnie wydaleni ze służby. A Prokuratura Rejonowa w Puławach pod koniec lutego umorzyła ich sprawę.
Jak przebieg zdarzenia, do którego doszło w Bychawie pod Lublinem przedstawiany był rok temu? Prywatna toyota w której siedzieli dwaj miejscowi policjanci, miała nagle zjechać na przeciwny pas, doprowadzając do czołowego zderzenia z audi kierowanym przez 19-latka. Według ustaleń śledczych, kierowca i pasażer toyoty porzucili auto i uciekli. 19-latek wymagał pomocy medycznej, trafił do szpitala. Jeden z poszukiwanych policjantów został zatrzymany następnego dnia, a jego kolega dzień później.
Z artykułu dowiesz się m.in.:
- Jak przebieg zdarzenia, do którego doszło w Bychawie pod Lublinem przedstawiany był rok temu
- Dlaczego prokuratura umorzyła postępowanie
- Co o takim zakończeniu sądzi rodzina poszkodowanego kierowcy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień