Jerzy Doroszkiewicz

Rozmowa z Arletą Godziszewską. Na szczęście dostałam toczek

Rozmowa z Arletą Godziszewską. Na szczęście dostałam toczek Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jerzy Doroszkiewicz

O budowaniu postaci Papkina w przebojowej „Zemście” na scenie Teatru Dramatycznego opowiada odtwórczyni tej roli - Arleta Godziszewska.

Co Pani pomyślała, kiedy Henryk Talar zaproponował Pani rolę Papkina w „Zemście” Fredry?

Arleta Godziszewska: Przeraziła mnie ilość tekstu, w dodatku napisanego wierszem. Pomyślałam, że tego się nie da zrobić. O tym, że to rola męska, w ogóle nie myślałam. Aktor to takie zwierzę, dla którego nie ma znaczenia -kobieta, mężczyzna, drzwi, pies - zagra co mu każą, ale ten wiersz! Przez dwa tygodnie broniłam się, mówiąc, że tego tekstu nie da się tak zagrać, ale słowo po słowie poszło. Po dwóch tygodniach ciężkiej harówy były już podstawy do dalszej pracy.

Pozostało jeszcze 76% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jerzy Doroszkiewicz

Szeroko pojęta kultura - to temat rzeka, który można eksplorować w nieskończoność. A że w Białymstoku dzieje się wbrew pozorom sporo - warto o tym pisać. A kiedy jest czas - skonfrontować z tym, co dzieje się w Polsce i świecie i podzielić się przemyśleniami z Czytelnikami i Internautami. Stale zaglądamy do Opery i Filharmonii Podlaskiej, śledzimy poczynania Teatru Dramatycznego, ale nie zaniedbujemy Białostockiego Teatru Lalek i teatru szkolnego Wydziału Sztuki Lalkarskiej. A zatem - do zobaczenia na imprezach i do poczytania

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.