Rzecznik: Szkoła nie może zaglądać do telefonów uczniów
Zgłasza się do nas coraz więcej rodziców uczniów SP 51. Są oburzeni tym, że szkoła przeglądała zawartość komórek ich dzieci. Rzecznik praw dziecka stawia sprawę jasno: To niedopuszczalne. Prezydent Lublina chce wyjaśnień.
- Dla mnie to była napaść i przesłuchanie - ocenia matka jednej z uczennic szkoły przy Bursztynowej.- Uczniowie od piątku są podenerwowani, zastanawiają się, czy będą musieli zmienić szkołę - dodaje.
W dalszej części artykułu m.in.:
- jakie jest stanowisko szkoły
- jak sytuację komentują rodzice
- jak przebiegało całe zajście
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień