Smugi wciąż widzę. Kowalski od strony ścierki
Płacą 10 złotych za godzinę sprzątania i narzekają, że drogo. Klientki chcą mycia okien dwa razy w tygodniu, klienci składają niemoralne propozycje. Taki krajobraz wyłania się z relacji pomocy domowych. Na szczęście pojawiają się i tacy, którzy kawę zaparzą, i sprzęt wniosą na czwarte piętro.
Z roku na rok coraz więcej osób może sobie pozwolić na zatrudnienie pomocy domowej. Pierwsza nasuwająca się przyczyna to wyższe zarobki - według Urzędu Statystycznego w Lublinie przeciętne wynagrodzenie w regionie wynosiło w listopadzie ubiegłego roku 3981 zł brutto. Rok wcześniej było o 3,1 proc. mniejsze.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień