Strajku nauczycieli w roku szkolnym 2019/2020 nie będzie? Nauczyciele są zmęczeni, a wielu z nich straciło swoje pensje

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Gdak
Justyna Dopierała

Strajku nauczycieli w roku szkolnym 2019/2020 nie będzie? Nauczyciele są zmęczeni, a wielu z nich straciło swoje pensje

Justyna Dopierała

Nawet 3 tys. zł brutto stracili na kwietniowym strajku niektórzy nauczyciele - wynika z informacji Społecznego Funduszu Strajkowego “Wspieram Nauczycieli”. Pieniądze mogą mieć wpływ na podjęcie decyzji w sprawie wznowienia strajku w roku szkolnym 2019/2020. Pedagodzy twierdzą, że na kolejny strajk ich po prostu nie stać.

Czy pieniądze wpłyną na decyzję w sprawie wznowienia strajku nauczycieli?

Wielu nauczycieli w czasie kwietniowego strajku straciło swoje pensje. Pieniądze mogą okazać się jednym z czynników, które wpłyną na decyzję w sprawie wznowienia protestu w nowym roku szkolnym.

- Decyzji w sprawie wznowienia strajku jeszcze nie ma. Zostanie ona podjęta dopiero po odbytym wśród nauczycieli sondażu

- informuje Magdalena Kaszulanis, rzecznik ZNP. - Czynnik finansowy w tej kwestii jest jednak bardzo ważny, szczególnie na terenach wiejskich - dodaje.

Zobacz też: Strajk nauczycieli 2019: Kiedy i w jakiej formie protest nauczycieli zostanie wznowiony? Zadecydują nauczyciele w sondażu

Nauczycielka z Szamotuł przyznaje, że jeśli strajk w roku szkolnym 2019/2020 zostanie wznowiony, to nie weźmie w nim udziału, ponieważ podczas ostatniego straciła dużą część pieniędzy.

- Straciłam na ostatnim strajku ponad połowę swojej pensji. Na udział w kolejnym strajku po prostu mnie nie stać, więc nie wezmę w nim udziału - mówi.

To nie jedyny taki przypadek. W jednej ze szkół podstawowych w Poznaniu nauczycielka stażystka od języka angielskiego po kwietniowym proteście otrzymała 4,8 zł wypłaty.

- Pieniądze na pewno bardzo mocno wpłyną na naszą decyzję, no bo jak mają nie wpłynąć w takiej sytuacji. W strajku chodziło głównie o wywalczenie większych pieniędzy, a tymczasem te pieniądze nam zabrano

- przyznaje nauczycielka.

Strajk nauczycieli w nowym roku szkolnym - entuzjazm już nie ten sam

O wznowieniu strajku w roku szkolnym 2019/2020 mają zadecydować nauczyciele. U wielu z nich jednak entuzjazm wygasł i nie są oni przekonani, czy strajk jest odpowiednią formą protestu. Po kwietniowych strajkach nauczyciele są zmęczeni.

Jakub Sypniewski, nauczyciel geografii w Szkole Podstawowej nr 83 w Poznaniu uważa, że wznowienie strajku jesienią nie ma sensu.

- Przegapiliśmy ten czas. Teraz to nie ma już sensu. To nie będzie ta sama atmosfera i ten sam nastrój. Strajk nie powinien być przerywany, powrót do niego nic nie da - mówi.

Pieniądze dla nauczycieli z funduszu strajkowego

Społeczny Fundusz Strajkowy "Wspieram Nauczycieli" wypłaca aktualnie druga turę pieniędzy dla najbardziej potrzebujących nauczycieli. Do funduszu wpłynęło łącznie ponad 36 tys. wniosków z prośbą o pomoc materialną w związku z utraconymi dochodami z powodu uczestnictwa w strajku. Z funduszu do rozdysponowania było łącznie 8,6 mln zł. Nie dla wszystkich nauczycieli wystarczy jednak pieniędzy.

Społeczny Komitet przyjął, że będzie wypłacać pieniądze, zaczynając od tych, którzy mają najmniejsze dochody. Dlatego pierwszy etap wypłacania zapomóg ze społecznego funduszu strajkowego objął strajkujących nauczycieli i nauczycielki o dochodach poniżej 1000 zł brutto na osobę w rodzinie.

Czytaj także: Strajk nauczycieli 2019 od września? Czy będzie strajk w szkołach - zadecydują nauczyciele. Jakie jest stanowisko nauczycieli?

Pierwsze wypłaty rozpoczęły się 8 lipca. Komitet zadecydował wówczas, że kwota wypłacana strajkującym wyniesie 500 zł brutto.

Do 20 sierpnia ze Społecznego Funduszu Strajkowego wypłacono zapomogi 8622 osobom, które zwróciły się z prośbą o pomoc materialną.

Justyna Dopierała

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.