Spółdzielnia Mieszkaniowa „Felin” ma dwóch szefów. Jeden, odwołany w styczniu, nadal widnieje w dokumentach sądowych, a drugi, powołany w marcu, urzęduje w gabinecie prezesa. Co to oznacza dla mieszkańców?
Licząca 1800 członków SM Felin może w środę wybrać nowego prezesa. Tymczasem mieszkańcy zbierają podpisy pod wnioskiem o odwołanie rady nadzorczej. Wysuwają także najcięższe argumenty.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.