Pieczywo z Chin? To możliwe. Brakuje rąk do pracy w piekarni, bo nie ma chętnych do nauki zawodu. Piekarze obawiają się, że to wszystko prowadzi do końca ery rzemieślniczych piekarni i wypieku prawdziwego dobrego chleba.
Do piekarni przy ul. Lubartowskiej ustawiają się od rana kolejki po chleb. W czym tkwi jego sekret? Lubelski piekarz podpowiada, że w swoją pracę wkłada nie tylko umiejętności, ale całe serce.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2022 Polska Press Sp. z o.o.