Testosteron aż kipi z tej gry. Futbol amerykański w Raciborzu [ZDJĘCIA]

Czytaj dalej
Fot. Joanna Wieczorek
JW

Testosteron aż kipi z tej gry. Futbol amerykański w Raciborzu [ZDJĘCIA]

JW

Futbol amerykański do Raciborza przyszedł z Rybnika… nie dosłownie ale sporo w tym prawdy, bo „futboliści” w Raciborzu zapragnęli mieć swoją drużynę a nie jeździć na treningi kilkadziesiąt kilometrów dalej. Najpierw trenowali na boisku w Studziennej, potem chcieli być „bliżej ludzi” i przenieśli się na Orliki, w końcu stałe miejsce znaleźli na boisku LKS-u w Samborowicach. Ich drużyna nosi nazwę „Raptors”. Dlaczego tak? Ogłosili konkurs a potem przeprowadzili sondę na 6 finałowo wybranych nazw. „Raptors” bardzo im się podoba, bo drapieżność oznacza i drapieżnie brzmi.

– Kilku z nas szybciej grało w drużynie w Rybniku, Sylwek jeszcze grał w Krakowie. Musieliśmy dojeżdżać taki kawaŁ. Wpadliśmy na pomysł, że drużynę stworzymy w Raciborzu, rozpromujemy tak naszą małą ojczyznę. Zrobiliśmy pierwszą rekrutację, przyszło 40 osób. Teraz trzon tej drużyny tworzą osoby z tej rekrutacji – opowiada Patryk Szach.

Drużynę tworzą głównie mieszkańcy Raciborza ale są także panowie z Kietrza i Pietrowic Wielkich. Trenują trzy raz w tygodniu, we wtorki, czwartki i soboty. Najbliżej Raciborza drużynę futbolu amerykańskiego znajdziemy we wspomnianym Rybniku, potem to już dużo dalej do Gliwic, Łazisk czy Katowic.

Choć trudno w to uwierzyć, futbol amerykański jest najszybciej rozwijająca się dyscypliną sportu w Polsce. W kraju działa i regularne treningi ma około 90 drużyn. Pod względem ilości zawodników to drugi sport w Polsce, zaraz po piłce nożnej. - Taką popularność jaką ma teraz futbol amerykański, to inne dyscypliny mogą mu tylko pozazdrościć. W ciągu 10 lat superfinały były organizowane na stadionach narodowych. W Warszawie ten turniej odbywał się dwukrotnie – komentuje Karol Franciszkiewicz.

Kto może grać w futbol amerykański? Podobno każdy, bez względu na wiek, wagę i warunki fizyczne. – Trzeba mieć przede wszystkim chęci. Nie liczy się wiek, waga. To jest na tyle różnorodny sport, że miejsce znajdzie się dla każdego. Od 50 kg po chłopaka, który waży 150 kg. Trzeba po prostu chcieć – opowiada Mateusz Kustoś. W tym sporcie liczą się podobno zawodnicy, którzy są szybcy.
- Futbol amerykański to jest gra posiadań. Chodzi o to, żeby przenieść piłkę na koniec boiska w pole punktowe przeciwnika. Można to zrobić na 2 sposoby: albo biec z piłką, albo piłkę rzucając. Oczywiście ktoś musi ją złapać, wtedy akcja jest kompletna – objaśnia Karol Franciszkiewicz.

Na przejście 10 jardów są 4 próby, jeśli się uda, to drużyna zyskuje kolejne 4 próby i zaczyna z tego miejsca, w którym zakończyła. Jeśli się tak sztuka nie powiedzie, to przeciwnik zaczyna akcję w miejscu, w którym drużynie się nie powiodło. Krótko ujmując, to gra, w której dwie jedenastoosobowe drużyny dążą do osiągnięcia jak największej liczby punktów. Futbol amerykański wygląda na grę bardzo agresywną i zawodnicy przyznają, że taka jest w rzeczywistości. - Na boisku nie chodzi o to, żeby komuś krzywdę zrobić, żeby komuś coś złamać, ale chodzi o walkę i szacunek do przeciwnika – dodaje Patryk Szach.

Co jest potrzebne do gry w futbol amerykański? Jak wymieniali nam „Raptorsi”, obowiązkowo muszą to być: zwykłe korki, spodenki z wkładkami ochronnymi na uda i kolana, pad (ochraniacz na tors i barki) oraz kask z kratką i ochraniacz na szczękę. Cena minimalna zestawu używanego to 500 złotych, średnio na zabezpieczenie trzeba wydać 1 tys. złotych.

*Plan transmisji z Rio 2016 TRANSMISJE + PROGRAM Z UDZIAŁEM POLAKÓW
*Tragedia w Bytomiu: Mężczyzna zmarł na Rynku. Miał rany cięte
*Fantastyczna zabawa na 90 Festival w Bielsku-Białej ZDJĘCIA
*Salsa pod palmami? Tylko w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

JW

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.