To nie jest ich dom, ale właśnie tu odzyskały spokój

Czytaj dalej
Fot. Anatol Chomicz
Izabela Krzewska

To nie jest ich dom, ale właśnie tu odzyskały spokój

Izabela Krzewska

Kiedy człowiek ma poczucie bezpieczeństwa, może zająć się swoim życiem. Czasem nie potrzeba wielkich terapii, tylko normalny dom - mówi ks. Jerzy Sęczek, dyrektor Centrum Pomocy Caritas.

Kuba to ulubieniec domu, chętnie przez wszystkich rozpieszczany. Wszędzie go pełno. Rezolutny berbeć przemyka w chodziku wspólnymi korytarzami, bez zażenowania przygląda się gościom ufnymi, ciekawymi świata oczami. Chłopczyk nie zna innego domu niż supraski „Nazaret”. Jego mama, Agata, trafiła do Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu w 8 miesiącu ciąży. Po tym jak partner wyrzucił ją z domu.

Pozostało jeszcze 95% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Izabela Krzewska

Socjolog z wykształcenia. Z zawodu - dziennikarz. W Gazecie Współczesnej pracuję od 2009 roku, a w niedługim czasie dołączyłam również do zespołu Kuriera Porannego. Od początku na łamach naszych dzienników i na portalach internetowych www.wspolczesna.pl i www.poranny.pl zajmuję się głównie tematyką prawną. Relacjonowanie ważnych procesów, sprawy kryminalne, wypadki, pożary, raporty  o przestępczości, historie z życia wzięte... To obszar dziennikarstwa, który - mam nadzieję - dostarcza moim Czytelnikom nie tylko wielu emocji, ale także wiedzy o zmieniających się przepisach prawnych i zagrożeniach dla ich bezpieczeństwa. Staram się, aby każdy materiał był rzetelny, zrozumiały, ale też sprawnie napisany. Bo nawet najbardziej niezwykła ludzka opowieść "blednie" pod nieciekawym piórem.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.