Urzędy stanu cywilnego w całym kraju przeciążone pracą. Jak jest w Toruniu?

Czytaj dalej
Fot. Jacek Smarz
Mirosława Kruczkiewicz-Siebers

Urzędy stanu cywilnego w całym kraju przeciążone pracą. Jak jest w Toruniu?

Mirosława Kruczkiewicz-Siebers

Urzędy stanu cywilnego w całym kraju mają ogromne kłopoty: wzrasta liczba zgonów, które trzeba rejestrować, a wielu urzędników choruje, jest na kwarantannie albo opiekuje się swoimi dziećmi. Nierzadko trzeba zamknąć urząd, a jego obowiązki przekazać urzędowi w innej miejscowości.

Tak było na przykład w Gorzowie Wielkopolskim. Tamtejszy USC zamknięto, interesanci musieli jeździć do Santoka, Kłodawy lub Bogdańca. Tę i wiele podobnych sytuacji w całym kraju opisuje „Portal Samorządowy”.

- Nieobecnego pracownika USC trudno zastąpić, bo ma specyficzną wiedzę, umiejętności interpretacji treści aktów stanu cywilnego, a także certyfikat dostępu do ogólnokrajowego systemu Rejestrów Państwowych. Rejestracja zgonu to nie jest tylko wpis do odpowiedniej rubryki. Trzeba zweryfikować stan cywilny zmarłego, zaktualizować dane w rejestrze PESEL, wymeldować, skasować dowód osobisty, nanieść informacje w akcie urodzenia czy małżeństwa, wysłać statystyki do GUS, a w przypadku obcokrajowca do właściwego organu państwa, którego był obywatelem - wylicza portal Prawo.pl.

Pozostało jeszcze 62% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Mirosława Kruczkiewicz-Siebers

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.