W tamtym roku bito Stal. Teraz ona będzie chciała bić mistrza

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Alan Rogalski

W tamtym roku bito Stal. Teraz ona będzie chciała bić mistrza

Alan Rogalski

41:49 w 2017 oraz 42:48 w 2016 r. - takimi wynikami w ostatnich dwóch latach kończyły się starcia na stadionie im. Alfreda Smoczyka między Unią Leszno a Stalą Gorzów. Jaka jest szansa, że taki rezultat padłby też w ten weekend na „Smoczyku”?

- Jedziemy do faworyta rozgrywek PGE_Ekstraligi, ale przez ostatnie dwa lata wywoziliśmy z Leszna korzystne rezultaty. Nic nie mam przeciwko temu, by tak było też teraz. Z drugiej strony,

najważniejsze jest to, żebyśmy pokazali tam dobry, ambitny żużel, a jak będzie skuteczny, to będziemy wszyscy się z tego bardzo cieszyć.Najważniejsze jest to, żebyśmy pokazali tam dobry, ambitny żużel, a jak będzie skuteczny, to będziemy wszyscy się z tego bardzo cieszyć.


Oby Stal Gorzów, zawodnicy i kibice nadal mieli stamtąd dobre wspomnienia - powiedział trener Cash Broker Stali Gorzów Stanisław Chomski.

W artykule przeczytasz:

  • Co o meczu powiedział Bartosz Smektała?
  • Jak o spotkaniu wypowiadał się Stanisław Chomski?
  • Jak stalowcy radzili sobie w ligach zagranicznych?

 

Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Alan Rogalski

W "GL" przez siedem lat


 


W „Gazecie Lubuskiej” pracowałem od sierpnia 2015 do grudnia 2022 r. Najpierw będąc współpracownikiem, a następnie zostając etatowym jej pracownikiem.

Przed tym współpracowałem z zachodniopomorskim serwisem sportowym „Ligowiec.net” i „Głosem Szczecińskim”. Byłem też dziennikarzem „Kuriera Myśliborskiego” i „Wieści Myśliborskich” oraz redaktorem oficjalnej strony internetowej Klubu Koszykówki King Szczecin. Odbyłem także staż zawodowy w TVP Szczecin. Jestem absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego oraz politologii na tej uczelni.


W "Gazecie Lubuskiej" pisałem o sporcie w Gorzowie i na północy województwa. A więc o koszykarkach AZS AJP Gorzów czy żużlowcach Stali Gorzów. Również o gorzowskich piłkarzach Stilonu i Warty oraz piłkarkach TKKF Stilon Gorzów czy Ladies Soccer Team Gorzów, ale nie tylko. Bo dzieliłem się z Wami swoimi wrażeniami m.in. z dyscyplin olimpijskich, takich jak kajakarstwo (Anna Puławska, Wiktor Głazunow czy Oleksii Koliadych i in.) czy wioślarstwo (Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch i in.).


Przekazywałem Wam emocje również z innych sportów, także spoza Gorzowa, jak np. z siatkówki w Sulęcinie, kolarstwa w Strzelcach Kraj. czy też saneczkarstwa z Nowin Wielkich. Spotykaliście mnie do tego na biegach i na różnych zajęciach, na których promowany jest zdrowy styl życia. 


A jak nie pisałem o tym, to robiłem zdjęcia czy nagrywałem filmy. I tak jak każdy kibic - zawsze dopingowałem naszych zawodników!


Obsługiwałem np.:



Przygotowywałem też w ramach współpracy z Polskapress materiały dla PZPN m.in.:



Na co dzień wokół futbolu


Jestem instruktorem rekreacji ruchowej oraz trenerem UEFA C piłki nożnej, stąd też jeśli pozwala mi na to czas, z chęcią spędzam go aktywnie, biegając za piłką, głównie z dziećmi.

Z wykształcenia jestem nie tylko dziennikarzem, ale również politologiem, więc nie jest mi obojętna lokalna i krajowa polityka. Ukończyłem "Puszkina", czyli gorzowskie I LO.

Na co dzień mieszkam w oddalonym 40 km od Gorzowa 11-tys. Myśliborzu, stolicy powiatu na Pomorzu Zachodnim. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.