Zamiast pociągu wolą busy i autokary

Czytaj dalej
Fot. Anna Kurkiewicz
Sławomir Skomra

Zamiast pociągu wolą busy i autokary

Sławomir Skomra

Przez remont torów do Warszawy ludzie rezygnują z podróży koleją. Kołowi przewoźnicy notują nawet 100-procentowy wzrost liczby pasażerów.

Na początek kilka zdań przypomnienia. W czerwcu rozpoczęła się jedna z największych kolejowych inwestycji ostatnich lat - modernizacja linii kolejowej nr 7 z Lublina do Warszawy. Żaden pociąg z Lublina do stolicy, Krakowa, Katowic czy Radomia i Kielc nie może przejechać tą trasą.

Fakt drugi. Pociągi dalekobieżne kursujące do tej pory „siódemką”, muszą korzystać z objazdu przez Łuków. To wydłużyło podróż do Warszawy z 2 godziny i 20 minut do około 3 godzin.

Do tego czasu trzeba dodać liczne spóźnienia pociągów, a zdarzały się nawet 2-godzinne. Teraz jest z tym lepiej, ale np. w piątek poranny skład do Przemyśla odjechał z Lublina 20 minut później niż zakładał rozkład.

Jeszcze przed rozpoczęciem prac na torach przewoźnicy busowi i autokarowi mówili, że spodziewają się zwiększonej liczby pasażerów chcących jeździć głównie na trasie Lublin-Warszawa.

- Mieliśmy już takie sygnały - przyznawał Stanisław Olszak, współwłaściciel popularnej lubelskiej firmy przewozowej Contbus. - Jeśli zainteresowanie naszą ofertą się zwiększy, to w każdej chwili jesteśmy w stanie podstawić dodatkowe samochody. Możemy także wyjechać w trasy dużymi autobusami - dodawał.

Busy i autokary nad pociągami mają tę przewagę, że do stolicy docierają nawet w 2 godziny i 40 minut, a ceny biletów wynoszą od kilkunastu do 30 zł. Ta górna stawka to także cena biletu kolejowego w drugiej klasie.

Teraz okazuje się, że przewidywania przewoźników był celne.

- Linia z Lublina do Warszawy w ostatnich tygodniach cieszy się rekordową frekwencją. W sierpniu przewieźliśmy aż 30 tys. pasażerów, co daje wzrost aż o 100 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowych wyników, które z tygodnia na tydzień są coraz lepsze - informuje Piotr Pogonowski, dyrektor marketingu PolskiBus.com i zachęca do podróży:

- Pasażerowie doceniają atrakcyjne ceny, wysoką frekwencję z 10 dogodnymi kursami dziennie, trzy przystanki w Warszawie oraz wysoki komfort podróży na pokładzie naszych nowoczesnych autokarów wyposażonych w: Wi-Fi, gniazdka elektryczne, skórzane fotele, toaletę oraz możliwość przewozu osób z niepełnosprawnościami.

PKP Intercity nie ujawnia danych o liczbie pasażerów na konkretnych trasach, ale przyznaje:

- W stosunku do roku poprzedniego ubyło nieco pasażerów na trasie Warszawa - Lublin. Zdajemy sobie sprawę, że wydłużony czas przejazdu oraz autobusowa komunikacja zastępcza mogą być niekomfortowe dla pasażerów. Dlatego na czas remontów przygotowaliśmy specjalną ofertę obniżonych cen biletów, nawet o kilkadziesiąt procent - mówi Agnieszka Serbeńska, rzeczniczka prasowa PKP Intercity.

Na innych trasach też widać większe zainteresowanie pasażerów podróżą busami. Tak jest np. w przypadku połączenia Dęblin - Lublin - Dęblin, gdzie pociągi nie jeżdżą, a kolej uruchomiła na tej trasie autobusową komunikację zastępczą.

Tam też operuje firma BP Tour i właśnie ogłosiła, że na czterech kursach zamiast busów w trasę będą wyjeżdżać autokary.

- Zrobiliśmy to na wyraźne prośby pasażerów - przyznaje Piotr Brewczak, właściciel BP Tour. - Kolejowe autokary jadą z Dęblina do Lublina okrężną drogą. Podróż trwa dłużej i z tego, co widzę, te autokary jeżdżą puste. Pasażerowie wolą naszą, szybszą ofertę - opowiada.

Widać też wyraźnie, że kołowi przewoźnicy nie zakończyli jeszcze walki o pasażera. Do 13 września włącznie można kupować tanie bilety PolskiBus.com na trasie Lublin - Warszawa - Lublin. Promocyjna cena wynosi 7 zł plus 1 zł opłaty rezerwacyjnej.

Tymczasem w czwartek na kolei weszła w życie korekta rozkładu jazdy, według której czas podróży z Lublina do Warszawy został jeszcze bardziej wydłużony.

Pociągi stoją teraz dłużej na stacji Łuków ze względu na przepięcie lokomotyw. Przez to podróż się wydłuży - w przypadku niektórych składów nawet o 30 minut.

Te zmiany to odpowiedź kolei na częste ostatnio spóźnienia składów.

Sławomir Skomra

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.