Zawirowań wokół metropolii ciąg dalszy [zdjęcia, opinie]

Czytaj dalej
Fot. Lech Kamiński
Jolanta Zielazna

Zawirowań wokół metropolii ciąg dalszy [zdjęcia, opinie]

Jolanta Zielazna

Albo metropolia bydgosko-toruńska, albo żadna? MSWiA na razie milczy, ale PiS od początku było przeciwne metropoliom.

Po swojej konferencji w Toruniu posłanka Anna Sobecka (PiS) poruszyła lawinę. O jej rozmowach z ministrem spraw wewnętrznych i administracji w sprawie zmiany ustawy metropolitalnej nic nie wie jej partyjny kolega, bydgoski poseł PiS Piotr Król.

Co więcej, był tym zaskoczony. - Żadnej wiedzy na temat zmian nie mam, nie mogę tego zweryfikować - powiedział nam. Do zapowiedzi Sobeckiej nie chciał się odnieść. - Umówiliśmy się, że nie komentujemy wypowiedzi kolegów.

Tymczasem wczoraj Anna Sobecka powiedziała „Pomorskiej”: - Cały czas trwają dywagacje, jak tę sprawę rozwiązać. Szuka się sposobu na zadowolenie wszystkich podmiotów samorządu. Nie może być tak, że zadowolona jest tylko Bydgoszcz i ona chce utworzyć metropolię ze swoim zapleczem. Województwo ma dwie stolice i jedno miasto nie może wyskoczyć przed szereg - podsumowała posłanka PiS.

Sejm poprzedniej kadencji przegłosował takie zapisy, dzięki którym metropolię może utworzyć Bydgoszcz z otaczającymi ją gminami (spełnia warunek minimum 500 tys. ludności), nie ma obowiązku utworzenia związku z Toruniem. Senatorowi Janowi Wyrowińskiemu (PO) z Torunia nie udało się tego zapisu zmienić w Senacie.

Anna Sobecka, po uchwaleniu ustawy o związkach metropolitalnych, wysłała do prezydenta Andrzeja Dudy list, by ustawy w uchwalonym kształcie nie podpisywał. Prosiła, by zwrócił ją do Sejmu, do ponownego rozpatrzenia. Prezydent ustawę jednak podpisał.

Kwestia metropolii nie łączy, a dzieli Bydgoszcz i Toruń. Na zdjęciu prezydenci obu miast: po lewej Rafał Bruski (Bydgoszcz), po prawej Michał Zaleski
Wojciech Barczyński Po swojej konferencji w Toruniu posłanka Anna Sobecka (PiS) poruszyła lawinę.

Zdaniem posłanki Sobeckiej, taki kształt ustawy sprawia, że „Bydgoszcz chce zgarnąć wszystko”.

Łącznikiem między samorządem a rządem jest wojewoda. Mikołaj Bogdanowicz, na konferencji prasowej krótko po swoim wyborze, do pomysłu metropolii bydgoskiej odnosił się bez entuzjazmu. PiS nie jest zwolennikiem tej idei, stawia na zrównoważony rozwój. Jednak w rozmowie w Radiu PiK stwierdził, że nie będzie przeszkadzał jej powstaniu, ale chciałby, żeby była jak najsilniejsza.

Spytaliśmy wojewodę, czy brał udział w konsultacjach na temat zmian w ustawie metropolitalnej. Które rozwiązanie, jego zdaniem, jest lepsze: metropolia bydgoska czy bydgosko-toruńska. Wczoraj rzecznik wojewody Jarosław Jakubowski odpowiedział, że obowiązuje obecna ustawa. „Każdy wariant jest możliwy, a ostateczną decyzję, w oparciu również o opinie samorządowców, podejmie premier Beata Szydło. Rolą wojewody, wynikającą z obowiązków ustawowych, jest stosowanie rozwiązań przyjmowanych przez rząd”.

MSWiA spytaliśmy o zmiany w ustawie metropolitalnej we wtorek. Obiecało odpowiedź wczoraj. Do chwili zamykania tego wydania nie otrzymaliśmy jej.

Posłanka Sobecka na poniedziałkowej konferencji powiedziała, że zmiana ustawy to kwestia kilku tygodni. Wczoraj wyjaśniła: - Chcielibyśmy jak najszybciej, bo to pilne, ale ciągle są pilniejsze i sprawa się oddala, a umowy przez Bydgoszcz są podpisywane.

Jolanta Zielazna

Emerytury, renty, problemy osób z niepełnosprawnościami - to moja zawodowa codzienność od wielu, wielu lat. Ale pokazuję też ciekawych, aktywnych seniorów, od których niejeden młody może uczyć się, jak zachować pogodę ducha. Interesuje mnie historia Bydgoszczy i okolic, szczególnie okres 20-lecia międzywojennego. Losy niektórych jej mieszkańców bywają niesamowite. Trafiają mi się czasami takie perełki.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.