- Bardzo je lubiłam. Marysia była zawsze dobrze przygotowana do lekcji, Rózia była bardziej nieśmiała. Obie były mi bliskie - wspomina Julia Hartwig. Odkrywamy tajemnice jednego z jej lubelskich wierszy.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: